Min. R. Telus w Radiu Maryja: W sprawach najważniejszych dla Polski – takich jak bezpieczeństwo żywnościowe – to my będziemy decydować, a nie Zachód czy Wschód

Dla nas teraz najważniejszy jest warunek brzegowy, czyli taki, że do końca roku nie wpuścimy zboża ukraińskiego do Polski. W sprawach najważniejszych dla Polski, takich jak bezpieczeństwo żywnościowe, które jest jednym z filarów bezpieczeństwa Polaków – obok militarnego i energetycznego – to my będziemy decydować, a nie Zachód czy Wschód – mówił Robert Telus, minister rolnictwa i rozwoju wsi, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Szef resortu rolnictwa poinformował, że od środy kontrole fitosanitarne, sanepidowskie i weterynaryjne ukraińskiego zboża zostaną przeniesione z granicy polsko-ukraińskiej na teren Litwy, gdzie przez port w Kłajpedzie surowiec będzie transportowany poza Unię Europejską.

– Decyzja została podjęta. Całą odpowiedzialność za jakość zboża bierze strona litewska. Z jednej strony pokazujemy, że pomagamy Ukrainie, jeżeli chodzi o tranzyt zboża, bo zależy nam na tym, aby zboże jechało do krajów, gdzie było transportowane przed wojną. A z drugiej strony zabezpieczamy interes polskiego rolnika. Pod tym względem jesteśmy stanowczy – tłumaczył minister Robert Telus.

✅️Spotkanie online z ministrem polityki rolnej Ukrainy Mykołą Solskim i min rolnictwa Litwy Kęstutisem
✅️Kontrole fitosanitarne, sanepidowskie
i weterynaryjne mają być przeniesione do portu w Kłajpedzie, nie będą na granicy polsko-ukraińskiej#PlusaNaTelusa #MinisterTelus pic.twitter.com/Zq5Gg061wE

— Robert Telus (@RobertTelus) October 3, 2023

Ukraina nie wycofała jednak do tej pory skargi na Polskę złożonej do Światowej Organizacji Handlu.

– W rozmowie z ministrem polityki rolnej i żywności Ukrainy, Mykołą Solskim, mówiłem, że jest to bardzo ważny element, żeby skarga złożona na Polskę została wycofana, ponieważ jest bezzasadna, bezpodstawna i moralnie zła. Polska pomaga Ukrainie, tymczasem politycy ukraińscy motywują skargę na Polskę tym, że polski rząd pomaga polskiemu rolnikowi. Dla mnie jest to nie do pojęcia, dlatego apelujemy do Ukrainy, aby wycofała skargę. Tutaj chodzi również o odbiór społeczny, bo jak teraz Polak będzie myślał pozytywnie o Ukrainie, skoro Ukraina skarży Polskę za takie rzeczy, jak dbanie o bezpieczeństwo żywnościowe Polaków? A tak naprawdę to właśnie Polska zbudowała korytarze solidarnościowe, które dobrze funkcjonowały. Natomiast Unia Europejska, kierując się wyłącznie względami politycznymi, jedną decyzją zepsuła to, co my budowaliśmy – podkreślał szef resortu rolnictwa.

Gość audycji stwierdził, że najważniejsze, iż Ukraina w końcu zrozumiała, że Polska jest w tej kwestii nieugięta. „Dla nas teraz najważniejszy jest warunek brzegowy, czyli do końca roku nie wpuścimy zboża ukraińskiego do Polski” – dodał.

– W sprawach najważniejszych dla Polski, takich jak bezpieczeństwo żywnościowe, które jest jednym z filarów bezpieczeństwa Polaków – obok militarnego i energetycznego – to w tych kwestiach my będziemy decydować, a nie Zachód czy Wschód – akcentował rozmówca.

Robert Telus ocenił, że dzięki działaniom, jakie podjął rząd przez ostatnie pół roku, rolnicy i firmy zostały przygotowane do tego, aby mogły magazynować zboże po żniwach. Podkreślił również, że cena zboża nie jest jeszcze satysfakcjonująca zarówno w Polsce, jak i w całej Europie.

– Cena jest za niska, ponieważ mamy za dużo zboża zarówno ukraińskiego, jak i rosyjskiego (o czym mało się mówi), które płynie do Europy od południowej strony. Niejednokrotnie apelowałem, aby Unia Europejska wprowadziła embargo na zboże rosyjskie, żeby płynęło do Afryki, jak to miało miejsce przed wojną, a nie zalewało Europę, bo to destabilizuje nasz rynek europejski i dlatego cena zboża jest tak bardzo niska – wskazał minister.

Całość audycji „Aktualności dnia” z udziałem ministra Roberta Telusa można odsłuchać [tutaj]. 

 

radiomaryja.pl