Min. M. Romanowski o wyroku ws. łódzkiego drukarza: Dobrze się stało, że TK orzekł jego niekonstytucyjność
Przepis przewidujący kary za odmowę świadczenia usługi oznaczał daleko idącą ingerencję w wolność sumienia i wyznania; dobrze się stało, że Trybunał Konstytucyjny orzekł jego niekonstytucyjność – powiedział wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości Marcin Romanowski.
Polityk skomentował wczorajszy wyrok ws. łódzkiego drukarza, który odmówił druku plakatów LGBT z powodów religijnych. Do Trybunału Konstytucyjnego wnioskował w tej sprawie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. TK orzekł, że regulacja Kodeksu wykroczeń, przewidująca karanie za umyślną bez uzasadnionej przyczyny odmowę świadczenia usług, jest niekonstytucyjna.
Podkreślono, że karanie za taką odmowę to ingerencja w wolność świadczącego usługi, zwłaszcza w prawo do postępowania zgodnie z sumieniem. Zadowolenie z wyroku wyraził m.in. wiceminister Marcin Romanowski.
– Rzeczywiście ten przepis w takim rozumieniu, jaki był przyjmowany przez sąd w Łodzi czy przez SN, oznaczał daleko idącą ingerencję w wolność sumienia i wyznania. Wolność to wartość konstytucyjna, której ograniczenie może być tylko na zasadzie proporcjonalności. Cieszymy się, że TK podzielił naszą ocenę, iż tej proporcjonalności w tym rozumowaniu nie było. Wolność sumienia oznacza wolność działania zgodnie ze swoim sumieniem. Oznacza to także, że jest chroniona godność człowieka. Dobrze się stało, że TK orzekł niekonstytucyjność tego przepisu – wskazał Marcin Romanowski.
Wyrok TK jest ostateczny. Orzeczenie wydano w pięcioosobowym składzie, któremu przewodniczył sędzia Andrzej Zielonacki. Do wyroku złożono 2 zdania odrębne – złożyli je sędziowie Leon Kieres i Wojciech Sych.
RIRM