Min. Ł. Szumowski: Ograniczenie kontaktu między ludźmi obniży tempo wzrostu rozprzestrzeniania się wirusa
Ograniczenie kontaktu między ludźmi w najbliższych 7-10 dniach będzie skutkowało obniżeniem tempa rozprzestrzeniania wirusa – zaznaczył minister zdrowia Łukasz Szumowski, apelując o pozostanie w domu i stosowanie się do zaleceń służb.
Musimy przygotować się na to, że w tym tygodniu będziemy mieli czterocyfrowy wynik liczby osób zakażonych koronawirusem – wskazał szef resortu zdrowia. Liczba zachorowań na koronawirusa będzie w tym tygodniu rosła w podobnym tempie, jak to się działo w innych krajach Europy. Jednak dzięki wprowadzonym przez rząd restrykcjom władze są w stanie utrzymać sytuację pod kontrolą.
Według wstępnych szacunków będziemy dziś mieli kilkadziesiąt tysięcy osób objętych kwarantanną. Resort zdrowia wskazał, że liczba ta przekroczyła już prawdopodobnie 20 tysięcy.
– Ta liczba w najbliższym tygodniu na pewno będzie rosła. Będzie rosła w podobnym tempie, jak to się działo w innych krajach Europy. Te decyzje poważne decyzje, które podjęliśmy w ostatnich dniach, będziemy mogli ich efektów oczekiwać za siedem-dziesięć dni. Ograniczenie kontaktu między ludźmi, ograniczenie transmisji wirusa będzie skutkowało tym, że w przeciągu najbliższych siedmiu-dziesięciu dni ilość wirusa, który się dostał do organizmu człowieka, przeszedł inkubacje i zaczyna się pokazywać jako choroba, powinna spaść – powiedział minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski.
Dziś została zatwierdzona sieć jednoimiennych szpitali zakaźnych. Do każdego z nich trafi dziś sprzęt ochronny. Dzisiaj też zostanie uruchomiony tzw. dodatek za gotowość, który będzie w zależności od liczby łóżek oraz liczby łóżek respiratorowych przeliczany na każdy szpital. W momencie uruchomienia tego dodatku szpital otrzyma miesięcznie 1,5 mln zł dodatkowo do ryczałtu. Za każdego pacjenta NFZ będzie płacił zgodnie z decyzją NFZ 460 zł. Miesięcznie daje to powyżej 6 mln zł dodatkowo dla szpitala zakaźnego.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM/TV Trwam News