Min. J. Gowin: Rząd zrobił wszystko, aby wrak Tu-154 wrócił do Polski
Rząd Zjednoczonej Prawicy zrobił wszystko, co możliwe, aby wrak samolotu Tu-154, który 10 kwietnia 2010 r. rozbił się pod Smoleńskiem, wrócił do kraju – zapewnił wicepremier, minister nauki Jarosław Gowin. Dodał, że po stronie Rosji nie ma takiej woli.
W środę mija 9. rocznica katastrofy smoleńskiej, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.
„Robiliśmy wszystko co możliwe, ale tak długo jak długo po stronie rosyjskiej nie będzie woli zmierzenia się z prawdą o tym, co wydarzyło się pod Smoleńskiem – cokolwiek to było – tak długo nie można liczyć na to, że szczątki tego samolotu wrócą do Polski” – powiedział w środę w Szpęgawsku (Pomorskie) minister nauki i szkolnictwa wyższego pytany przez dziennikarzy, co rząd od 2015 r. zrobił, żeby odzyskać wrak polskiego samolotu.
Wicepremier przypomniał o swoich staraniach w tej sprawie, kiedy był ministrem sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska.
„Byłem ministrem sprawiedliwości w latach 2011-13 i spotykałem się z ministrem sprawiedliwości Rosji. Słyszałem od niego jednoznaczne sugestie, że decyzja o zwrocie tego wraku zapadnie w jednym gabinecie na Kremlu – ten gabinet ciągle jest nastawiony wrogo wobec Polski. Tam zginęli ludzie reprezentujący wszystkie obozy polityczne, ludzie, z którymi czasami byliśmy w politycznym sporze, ale to kompletnie nie ma w obliczu majestatu ich śmierci żadnego znaczenia. Winni jesteśmy to wszystkim ofiarom katastrofy” – dodał Jarosław Gowin.
PAP/RIRM