fot. Tomasz Strąg

M. Morawiecki w CNBC: UE dyskryminuje różne państwa członkowskie

Premier Mateusz Morawiecki w opublikowanym wywiadzie dla CNBC oskarżył UE o dyskryminację różnych państw członkowskich, wskazując m.in. na przykłady z polityki fiskalnej. Jego zdaniem, wielu urzędników z Brukseli chce zrobić z Polski kozła ofiarnego.

„Różne państwa, różni członkowie (UE) traktowani są zupełnie inaczej w bardzo podobnych sytuacjach” – mówił Mateusz Morawiecki w wywiadzie przeprowadzonym przez Geoff’a Cutmore’a z CNBC. Portal tej amerykańskiej telewizji ocenia, że rozmowa polskiego premiera to „ostra krytyka” UE.

„Jedno państwo ma deficyt budżetowy na poziomie 2,4 proc., a drugie przekracza 3 proc., co jest kryterium Traktatu z Maastricht, ale są one traktowane odmienne z powodu innych aspektów” – ocenił premier.

Odnosił się w ten sposób – kolejno – do Włoch i Francji. CNBC pisze, że to komentarz do ostatniego sporu między Rzymem i Brukselą w sprawie włoskiego budżetu.

„To musi być naprawdę wyjaśnione opinii publicznej, ponieważ rozmawiałem z moimi włoskimi przyjaciółmi i oni są bardzo zaniepokojeni tym traktowaniem, a ludzie w Polsce, Czechach, na Słowacji i innych państwach pytają się, co to znaczy? Dlaczego są dwie kategorie lub różne kategorie państw, to nie jest sprawiedliwe, to nie jest równość” – argumentował polski premier.

Mateusz Morawiecki wezwał też do „zredukowania demokratycznego deficytu” oraz „równego traktowania państw w podobnych sytuacjach” w UE.

Pytany o wizytę szefa włoskiego MSW Matteo Salviniego w Warszawie przyznał, że Warszawę z Rzymem łączy wiele kwestii.

Premier stwierdził również, że Komisja Europejska powinna wykazać się większą wyrozumiałością wobec polskiej polityki energetycznej. W jego ocenie, politycy w Brukseli powinni dostrzec to, że Polska była satelickim krajem Związku Radzieckiego przez co nie mogła rozwijać nowoczesnego systemu energetycznego.

Odnotował też, że Niemcy mają więcej „mniej wydajnych” elektrowni węglowych, ale uniknęły one krytyki, jaka spadła na Polskę. Zapewnił także, że Polska „zmierza bardzo mocno w kierunku dekarbonizacji”, ale „potrzebuje czasu”.

W wywiadzie poruszony został również temat sporu o praworządność między Brukselą i Warszawą.

„Konflikt z Brukselą podlega ciągłemu procesowi upolitycznienia” – ocenił premier.

Dodał, że wielu brukselskich urzędników chce zrobić z Polski kozła ofiarnego i narzucić tym samym własną wizję współpracy centralnych urzędów UE i poszczególnych krajów członkowskich Unii.

Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że w ostatnich miesiącach, w wyniku rozmów i negocjacji z KE, Polska wprowadziła wiele zmian do polskiego porządku prawnego, stanowiących – jego zdaniem – kompromis odnośnie funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Premier podkreślił przy tym, że Polska jest demokratycznym krajem i przestrzega zasady praworządności.

„Obecnie wszelkie zgromadzenia oraz demonstracje nie są tłumione i każdy, łącznie z członkami opozycji, może w niczym nieskrępowany sposób wyrazić swoje poglądy na ulicy” – zaznaczył.

Mateusz Morawiecki był też pytany m.in. o Brexit i polskie stanowisko w tej sprawie.

„Polska od zawsze opowiadała się za rozwiązaniem tego problemu w oparciu o kompromis osiągnięty między Wielką Brytanią a Unią Europejską” – powiedział.

Zapewnił też, że niezależnie od wyników głosowania w brytyjskim parlamencie, polski rząd będzie wspierał oraz chronił interesy polskich obywateli mieszkających w Wielkiej Brytanii.

Jednocześnie poinformował, że „Polska przygotowuje się na Plan B, w razie gdyby umowa o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE nie doszła do skutku”.

„Niemniej wierzymy, że Plan A zostanie zrealizowany” – zaznaczył szef rządu.

W rozmowie poruszona została też kwestia budowy gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Mateusz Morawiecki uznał go za projekt antyeuropejski, który Rosja może wykorzystać do szantażu.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl