LOT we wrześniu wystąpi o pomoc publiczną

PLL LOT we wrześniu ma wystąpić do Ministerstwa Skarbu Państwa o dodatkową pomoc publiczną. Jest ona niezbędna mimo poprawy wyników przewoźnika za sprawą realizacji planu restrukturyzacji.

Minister skarbu zatwierdził warunkowo plan restrukturyzacji, który został wysłany do KE. W dokumencie zapisano, że spółka może potrzebować pomocy w wysokości do 381 mln zł. 400 mln zł pożyczki, które firma dostała w grudniu 2012 r., przeznaczono na spłatę przeterminowanych zobowiązań i pokrycie strat operacyjnych.

Wystąpienie przewoźnika o dodatkową pomoc finansową – to scenariusz, który był zapowiadany – jednak nie ma pewności, że przyniesie to pożądane skutki – mówi poseł Jerzy Polaczek, były minister transportu.

– W międzyczasie Polskie Linie Lotnicze LOT podejmowały decyzje związane z obniżeniem wysokości kapitału akcyjnego, a także dokonały różnych cięć. Najbardziej symboliczna dla pasażerów na liniach europejskich jest likwidacja skromnych posiłków, które były serwowane przez stewardesy i personel linii. To jest scenariusz, który dzisiaj trudno ocenić, czy przyniesie efekty wymierne w postaci utrzymania się firmy. LOT cały czas ze swoją kondycją finansową jest w sytuacji bardzo ciężkiej, momentami dramatycznej – zaznaczył poseł Jerzy Polaczek.

Restrukturyzacja LOT zakłada również zwolnienia pracowników. W pierwszym etapie planu z firmy odeszło 360 pracowników; 230 w ramach zwolnień grupowych, a 130 osób skorzystało z programu dobrowolnych odejść. Zwolnienia nie objęły wówczas personelu pokładowego oraz latającego.

Prezes PLL LOT zapowiedział, że od tego ilu pilotów i stewardess może stracić pracę, będzie też zależało, czy i kiedy uda się spółce sprzedać 9 samolotów typu embraer,  3 sztuki E145 i 6 samolotów E170. Wcześniej spółka informowała, że z firmy może odejść do 100 pilotów i 100 stewardess.

– Zwolnienia grupowe wśród pilotów to oddawanie potencjału intelektualnego oraz doświadczenia na rzecz podmiotów operujących już w Europie, czy dokładnie w Polsce na komercyjnych zasadach. Po części jest to również oddawanie za darmo rynku, który niejednokrotnie decyduje o standardzie i jakości wykonywania operacji lotniczych; stanowi o długoterminowej perspektywie stabilizacji bądź rozwoju danej firmy– podkreślił poseł Jerzy Polaczek.

RIRM