LOT ma przedstawić program ratunkowy
Do 20 marca zarząd LOT ma przedstawić resortowi skarbu program ratunkowy dla firmy. Z punktu widzenia związków restrukturyzacji nie widać.
Jeżeli zostanie on przyjęty, trzeba będzie jeszcze przekonać Komisję Europejską , że pomoc publiczna dla przewoźnika nie narusza zasad konkurencji w regionie.
Jednak jak mówi Joanna Modzelewska – przewodnicząca związku zawodowego pilotów liniowych PLL LOT, z punktu widzenia związków tej restrukturyzacji nie widać.
– Być może, że ona trwa. Być może zarząd spółki coś w tej sprawie robi, jednak związek zawodowy nie jest zapraszany do jakichkolwiek konsultacji. Ostatnie relacje z zarządem dotyczyły tylko i wyłącznie zwolnień grupowych i na tym się skończyło. Na podstawie tego mogę wysnuć tezę, że w zakresie związków zawodowych to był tylko pomysł na konsultacje przy redukcji zatrudnienia. To – jak wielokrotnie wskazywałam – w niczym nie pomoże, bo budżet na pracowników wynosi 8 % więc redukcja pracowników nie przyniesie pozytywnych skutków dla firmy – powiedziała Joanna Modzelewska.
Tymczasem umiarkowanym sukcesem zakończyła się ubiegłotygodniowa promocja cenowa, w firmie, która przewidywała 50 % obniżkę cen na kilkudziesięciu trasach.
Choć rzecznik LOT twierdzi, że jej efekty przeszły najśmielsze oczekiwania, pośredniczący w handlu biletami podkreślają, że zainteresowanie promocją było umiarkowane. Joanna Modzelewska akcentuje, że jednym z powodów może być brak zaufania ze strony rynku po aferze z OLT Express.
– Jeżeli były sygnały ze strony spółki, że zamierza zamykać trasy, że zamierza oddawać samoloty, zwalniać pilotów teraz się z tego wycofała. Pojawiły się natomiast informacje, że być może piloci i stewardesy będą
outsourcowani
. Pojawiają się również informacje, że zostało przelane 400 milionów, które praktycznie zostały od razu skonsumowane i LOT czeka na kolejne 600 milionów. Nie dziwię, że pasażer ma obawy – dodała Joanna Modzelewska.
Wypowiedź Joanny Modzelewskiej
RIRM