fot. flickr.com

Liderzy Unii Europejskiej wezmą udział w wideokonferencji nt. sytuacji na Białorusi

Rada Europejska zajmie się dziś sytuacją na Białorusi. Mocno zabiegała o to Polska, która widzi w Unii mediatora w próbie wyjścia z kryzysu za wschodnią granicą. Na Białorusi zaostrza się opór przeciwko reżimowi Alaksandra Łukaszenki.

Białorusini nie dają zamknąć sobie ust.

– Udało się spełnić nasze marzenie. Widzicie wspaniały białoruski naród. To jest nasze zwycięstwo – powiedziała Maria Kalesnikawa, przedstawiciel opozycji na Białorusi.

Opozycja szuka pomysłu na sprawne działanie. Jeszcze dziś chce powołać Radę Koordynacyjną. Rada powstaje z inicjatywy kandydującej w wyborach Swietłany Cichanouskiej.

– Jeden człowiek od 26 lat trzyma kraj w strachu. Jeden mężczyzna okradł Białorusinów z ich wyboru – zwróciła uwagę kandydatka opozycji Swietłana Cichanouska.

Alaksandr Łukaszenka od kilku dni rzuca oskarżeniami pod adresem państw zachodnich i opozycji. Swoje zarzuty powtórzył także w trakcie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa.

– Opozycja żąda przekazania im władzy. Oni chcą przejąć władzę – mówił Alaksandr Łukaszenka.

Polska konsekwentnie dążyła do tego, by sprawa Białorusi nie została przemilczana w Europie. Dziś sytuacją za wschodnią granicą zajmie się Rada Europejska. Odbędzie się nadzwyczajna wideokonferencja. Polska oczekuje, że Unia przyjmie postawę mediatora.

– Pomiędzy władzami białoruskimi a społeczeństwem, które dzisiaj masowo demonstruje – akcentował Michał Dworczyk.

W Unii rozważana jest opcja sankcji – mówił dr Tomasz Teluk.

– Nie będą to z pewnością żadne sankcje gospodarcze nałożone na cały kraj, bo wiadomo, ucierpieliby zwykli Białorusini, ale raczej zamrożenie środków i zakaz podróżowania na osoby bezpośrednio związane z Alaksandrem Łukaszenką  – poinformował dr Tomasz Teluk.

Politolog Jarosław Komorniczak podkreślał, że już wcześniej Unia Europejska sięgała po sankcje wobec osób z najbliższego otoczenia Łukaszenki. Niespecjalnie wpływało to jednak na reżim.

– Europa ma problem z tym, by poza tym, że powinno się coś w danym kraju zmienić, mieć jeden spójny program polityki wobec danego kraju – ocenił politolog Jarosław Komorniczak.

Potwierdziła to postawa unijnych przywódców wobec konfliktu na Ukrainie. Trudno jest państwom Unii Europejskiej wypracować jednolity front, kiedy każdy myśli o swoim narodowym interesie – mówił Jarosław Komorniczak.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl