Kukiz’15 negatywnie nastawiony do Komisji Weryfikacyjnej ws. reprywatyzacji
Politycy Kukiz’15 krytycznie oceniają pomysł powołania Komisji Weryfikacyjnej ws. reprywatyzacji. Ponawiają propozycję sprzed dwóch miesięcy, czyli utworzenia sejmowej komisji śledczej, która zbadałaby sprawy z całej Polski, a nie tylko z Warszawy.
Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka podkreślił, że prokuratura jak najszybciej musi wyjaśnić nieprawidłowości ws. reprywatyzacji. Natomiast Sejm powinien sprawować swoją funkcję kontrolną i poprzez komisję wyjaśnić jak doszło do oszukania prawowitych właścicieli przez mafię urzędniczo-partyjno-prawniczą.
– Komisja śledcza powinna tak naprawdę doprowadzić do tego, że do odpowiedzialności zostaną pociągnięci politycy ze wszystkich opcji, którzy dopuszczali do tego, że przez 27 lat ten proceder był możliwy. Prawo i Sprawiedliwość proponując tę Komisję Weryfikacyjną proponuje swego rodzaju igrzyska. Cieszymy się, że PiS chce wyjaśniać tę kwestię, ale nie wiadomo jeszcze jak to będzie działało. Czy to będzie projekt rządowy czy projekt poselski? – powiedział Stanisław Tyszka.
Poseł Bartosz Józwiak, szef parlamentarnego zespołu ds. uregulowania stosunków własnościowych, zwrócił uwagę, że przy wyjaśnieniu afery reprywatyzacyjnej istotny jest czas.
– Straciliśmy dwa miesiące. Ile czasu stracimy na powołanie Komisji Weryfikacyjnej, która prawdopodobnie będzie musiała być powołana ustawą, której jeszcze nie mamy, która to ustawa będzie musiała przejść cały proces legislacyjny w Sejmie? Kolejne pół roku? Polska, Polacy, Warszawa i inne miasta nie mają czasu dłużej czekać na wyjaśnienie tej sprawy, ponieważ wszyscy winni będą w tej chwili próbowali uniknąć sprawiedliwości i odpowiedzialności i będą mieli na to czas. Jeszcze raz zwracamy się do Prawa i Sprawiedliwości, nie twórzmy karkołomnych tworów, ale wykorzystujmy narzędzia, które dzisiaj daje nam państwo i prawo – wskazał Bartosz Jóźwiak.
Przedstawiciele resortu sprawiedliwości podkreślają, że Komisja Weryfikacyjna będzie miała wszystkie uprawnienia komisji śledczej.
Przed komisją będzie się musiał stawić każdy wezwany pod rygorem kary. Ponadto gremium będzie miało prawo do nakładania milionowych rekompensat.
RIRM