Ks. abp Wojciech Polak: „Ziarna Boże wydały wspaniały owoc na polskiej ziemi”
Co mówili, gdy ich władca pochylił swą głowę pod wodami chrztu? Czy widzieli w owym geście odwagę swego księcia, jego dalekowzroczność i świadomość przemian, które idą przez świat? Czy przypuszczali, że otwierająca się przed nimi przestrzeń ,,christianitas” okaże się wielką szansą i jednocześnie zadaniem? – pytał w homilii wygłoszonej podczas uroczystej Eucharystii w gnieźnieńskiej katedrze w 1050. rocznicę Chrztu Polski ks. abp Wojciech Polak, Prymas Polski.
Mszy św. z okazji jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski przewodniczył legat papieski ks. kard. Pietro Parolin. W uroczystości wzięli udział prezydent RP Andrzej Duda z małżonką oraz premier Beata Szydło. Homilię wygłosił Prymas Polski – ks. abp Wojciech Polak.
,,Mieszko, książę Polski, został ochrzczony” – to jedno ze zdań zapisanych przy dacie z rokiem 966 w dwunastowiecznych kronikach. Jak podkreślał podczas homilii ks. abp Polak, słowa te niosą w sobie wartość wspomnianego przez św. Jana w Ewangelii pszenicznego ziarna, które wrzucone w ziemię rodzi plon obfity. Chrzest Polski – jak powiedział Prymas Polski – jest takim właśnie pszenicznym ziarnem.
– Znana nam ewangeliczna przypowieść o siewcy przypomina jednak, że prawo wzrostu ziarna zależy od warunków, na jakie natrafia i w jakich dojrzewa. Zależy więc od gleby, wody, powietrza, ale również od tego, czy wpadłszy w ziemię obumrze czy też nie. (…) Nasza obecność tutaj 1050 lat po Chrzcie Polski – po tym przełomowym dla Kościoła w Polsce i dla naszej Ojczyzny wydarzeniu – zdaje się wciąż potwierdzać, jak mówił nam w millenium [Chrztu Polski] Prymas Tysiąclecia, że na polską glebę, duszę, kształtującą się coraz wspanialej kulturę narodową padały ziarna Boże, które w pokoleniach chrzczonych przez Kościół, w ziemi ojczystej wydały wspaniały owoc – podkreślił ks. abp Wojciech Polak.
Jak wskazał, wiara Polaków, zapoczątkowana przed 1050 laty, przetrwała, a ,,drzewo wiary”, zasadzone przez Mieszka, ,,zapuściło głęboko swe korzenie” mimo wielu przeciwności.
Chrzest Polski to moment zwrotny w dziejach państwa polskiego. To od niego – jak zaznaczył ks. abp Polak – zaczęła się cała nasza historia.
– Patrząc oczyma wiary, na zegarze ojczystych dziejów nastąpił zasadniczy zwrot. (…) Wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć. Przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie, jak Chrystus, który powstał z martwych dzięki chwale Ojca. Oto najważniejsza przemiana, która 1050 lat temu dokonała się w życiu księcia Mieszka I oraz chrzczonych na tych piastowskich ziemiach ludzi – zaakcentował Prymas Polski.
Chrzest – jak powiedział – to łaska i dar. Przywołując słowa Karola Wojtyły z Soboru Watykańskiego II, podkreślił, że chrzest to również ,,szczególna przynależność do Boga”.
– Właśnie ten sakrament daje człowiekowi łaskę, czyli wewnętrzną siłę przynależności do Boga. Jeżeli więc dzisiaj wspominamy z wdzięcznością polskiego księcia i jego poddanych to także po to, aby we wspólnym dziękczynieniu ogarnąć całe nasze dzieje i wszystkich, którzy na polskiej ziemi otrzymawszy łaskę chrztu świętego, swoim życiem i postępowaniem potwierdzili działanie wewnętrznej siły przynależności do Boga – zwrócił uwagę.
Prymas Polski w 1050. rocznicę Chrztu Polski wyraził także wdzięczność Bogu za łaskę tego sakramentu oraz ,,wszelkie moce ducha, którymi w ciągu wieków, poczynając od roku 966, nasz naród był umacniany”.
– Trzeba nam dziś odważnie powracać do duchowych źródeł tej wewnętrznej siły. Bardzo jej przecież potrzebujemy, wszyscy bez wyjątku. Potrzebujemy tej mocy Ducha, która wyzwalać nas będzie z niewoli zła i grzechu. Potrzebujemy przezwyciężania – jak pisał Rzymianom Apostoł Paweł – skutków dawnego człowieka, których doświadczamy w naszym życiu – powiedział.
Ks. abp Wojciech Polak zachęcił również wszystkich zebranych w gnieźnieńskiej katedrze do odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych.
Na zakończenie homilii przywołał słowa Prymasa Tysiąclecia, ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, wypowiedziane podczas uroczystości milenijnych Chrztu Polski w roku 1966.
– ,,Bądźcie spokojni i ufni! Wyrzućcie z serca wszelkie smutki, urazy, niechęci, zostawcie to wszystko tutaj, w świątyni. I wyjdźcie tylko ze światłością i ze źródłem wody żywej, wyjdźcie z nadzieją, wiarą i miłością. To są skarby, które rozniesiemy stąd na miasto i archidiecezję, na Polskę całą, bo właśnie stąd wyszło na Polskę całą światło, miłość, wiara, pokój i jedność” – zakończył.
Całość homili do zobaczenia [tutaj]
RIRM