fot. pixabay.com

KRD: handel najbardziej zadłużonym sektorem polskiej gospodarki

Handel jest najbardziej zadłużonym sektorem polskiej gospodarki, z zaległościami ponad 2,28 mld złotych. W ciągu ostatniego roku wzrosły one o blisko 9 proc. – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Według analityków istotny wpływ na sytuację sektora ma m.in. wojna na Ukrainie.

Jak powiedział prezes Krajowego Rejestru Długów Adam Łącki, na długi sektora handlu składają się zobowiązania hurtowników i detalistów. Najgorzej z terminowym regulowaniem płatności radzą sobie ci pierwsi. Firmy zajmujące się handlem hurtowym są winne swoim wierzycielom 1,15 mld zł. Detaliści zalegają na 824,3 mln zł – wskazał.

W Krajowym Rejestrze Długów widnieje 68,3 tys. podmiotów z sektora handlowego. Średnia kwota przeterminowanych zaległości jednej firmy to 33,4 tys. zł. Najliczniejszą grupę stanowią jednoosobowe działalności gospodarcze (66 proc.). Wartość ich niespłaconych faktur i rachunków jest zbliżona do kwoty, którą powinny oddać większe przedsiębiorstwa i sięga prawie 1,2 mld złotych.

Najwięcej do uregulowania mają dłużnicy z województwa mazowieckiego (500,4 mln zł). Na śląskich oraz wielkopolskich firmach handlowych ciąży odpowiednio 297,5 mln zł i 251,1 mln zł. Najmniej zadłużone są firmy z woj. opolskiego (33,8 mln zł), świętokrzyskiego (36,2 mln zł) i podlaskiego (39,8 mln zł). Rekordzistą jest natomiast przedsiębiorstwo z Poznania, od którego wierzyciele próbują odzyskać 12,7 mln zł.

Dłużnicy z branży handlowej najczęściej zalegają instytucjom finansowym, którym są winni 1,2 mld zł. Sektor jest winny też innym firmom z własnej branży. Handlowcy powinni oddać sprzedawcom i hurtownikom 415,3 mln zł. Jako trzeci w kolejce po odbiór pieniędzy z nieopłaconych faktur (130,5 mln zł) czeka natomiast sektor przetwórstwa przemysłowego.

Adam Łącki zwrócił uwagę, że po „obostrzeniach i lockdownach związanych z pandemią nadeszło kolejne wyzwanie dla handlowców w postaci wojny na Ukrainie”.

„Tym razem sektor jest w innej sytuacji, a czynnikiem sprzyjającym branży może być rosnąca konsumpcja, która nie hamuje mimo wysokiej inflacji” – wyjaśnił.

Przypomniał, że do Polski przyjechało ponad 3 mln uchodźców.

„Kupujemy i zamawiamy towary także po to, aby wysłać je jako pomoc humanitarną” – zauważył.

Większy popyt oznacza większą sprzedaż i obroty dla handlu.

„Zakupy napędza też obawa przed rosnącą inflacją, dla której paliwem jest wojna w Ukrainie. Boimy się, że zaraz będzie drożej, chcemy zdążyć przed podwyżkami” – dodał.

Adam Łącki przytoczył dane GUS, według których sprzedaż detaliczna w marcu br. wzrosła powyżej oczekiwań analityków – o 22 proc. rok do roku.

„W cenach stałych, czyli po odjęciu inflacji, wynik ten spada do 9,6 proc. Ale i tak jest wysoki, biorąc pod uwagę, że porównujemy tu dane do miesiąca zeszłego roku, w którym branża zanotowała duże wzrosty wynikające ze zniesienia obostrzeń dla sklepów i galerii handlowych” – zaznaczył.

Eksperci KRD zwrócili uwagę, że firmy z sektora handlu liczą na wzrost konsumpcji spowodowany napływem uchodźców. Potwierdza to badanie „Biznes a Ukraina” przeprowadzone przez KRD. W ocenie wpływu konfliktu na swoją działalność handel jest branżą, w której przedsiębiorcy dostrzegają najwięcej szans dla swojego biznesu. Ponad połowa z nich wymienia wzrost popytu związany z napływem ukraińskich konsumentów oraz zwiększenie zapotrzebowania na produkty dla kobiet i dzieci.

Zaległości w handlu są też pochodną trudności w odzyskiwaniu przez branżę pieniędzy od innych firm. W długach ma ona zamrożone 1,2 mld zł. Spore długi wobec branży ma też budownictwo (270,9 mln zł), przetwórstwo przemysłowe (147,1 mln zł) i transport (133,3 mln zł).

PAP

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl