Kopalnia Kazimierz-Juliusz zostanie zamknięta
Mimo głośnego sprzeciwu społeczeństwa – gdzie znaczącą grupę stanowią polscy górnicy – Kopalnia Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu zostanie zlikwidowana. Wydobycie ma ostatecznie zakończyć się z końcem maja bieżącego roku.
Kopalnia Kazimierz-Juliusz to ostatnia czynna jeszcze kopalnią węgla kamiennego w Zagłębiu Dąbrowskim. Poprzedni zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego chciał zakończyć eksploatację węgla z końcem września ub. roku tłumacząc to wyczerpaniem się dostępnych złóż oraz narastaniem problemów związanych z opłacalnością i bezpieczeństwem resztkowego wydobycia. Nie zgadzali się na to górnicy, którzy podjęli protest – zarówno pod ziemią, jak i na jej powierzchni – w obronie swoich miejsc pracy.
Manifestacja związków górniczych, po wielogodzinnych negocjacjach ze stroną rządową, zakończyła się ostatecznie 27 września ubiegłego roku podpisaniem porozumienia. Dokument zapewnił przedłużenie działania kopalni i zagwarantował pracownikom zatrudnienie w innych zakładach. W porozumieniu zapisano też przejęcie kopalni przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń i jej dofinansowanie. Realizując zapisy porozumienia, 6 listopada kopalnia Kazimierz-Juliusz została sprzedana za symboliczną złotówkę.
Na początku grudnia ubiegłego roku, zarząd spółki podjął uchwałę, zgodnie z którą eksploatacja zasobów ma zakończyć się do 31 maja bieżącego roku. Do roku 2016 ma nastąpić likwidacja zakładu górniczego – dołu kopalni, a do 2018 jej całkowite zamknięcie. Zarząd spółki zapewnia, że cała załoga ma praktycznie zapewnioną pracę, m.in. w kopalniach Katowickiego Holdingu Węglowego: Mysłowice-Wesoła i Murcki-Staszic czy w kopalniach Wieczorek i Wujek.
TV Trwam News