Koniec kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich

Kadencja Adama Bodnara na stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich dobiega końca. Będzie on jednak nadal pełnił funkcję, aż do wyboru następcy. Swojego kandydata wciąż nie przedstawiła Zjednoczona Prawica.

Przez ostatnie pięć lat Adam Bodnar był krytykiem zmian wprowadzonych przez Zjednoczoną Prawicę na wielu poziomach. Rzecznik Praw Obywatelskich był przeciwnikiem zmian w sądownictwie.

– Moim zdaniem te zmiany doprowadziły do podważenia zasady trójpodziału władzy. Spowodowały, że ustrój polski nie może być już definiowany jako prawdziwa demokracja konstytucyjna – mówił Adam Bodnar.

Równocześnie przez 5 lat Adam Bodnar walczył o prawa skrajnej lewicy.

– Postulował aborcję, bardzo permisywną edukację seksualną, in-vitro, czy nawet prawo do antykoncepcji postkoitalnej, czyli tzw. pigułki dzień po – przypomniała Ewa Rowińska z Instytutu Ordo Iuris.

Rzecznik Praw Obywatelskich był też obrońcą środowisk LGBT – dodaje wiceprezes Instytutu dr Tymoteusz Zych.

– Profesor Bodnar interweniował broniąc marszów LGBT. Podejmował daleko idące interwencje nawet wobec wypowiedzi publicznych krytykujących te marsze – wyliczał dr Tymoteusz Zych.

Adam Bodnar pozywał do sądów samorządy, które przyjmowały uchwały w obronie rodziny i tradycyjnych wartości. Walczył o ukaranie drukarza, który odmówił drukowania ulotek środowisk LGBT. Bronił osoby dopuszczające się profanacji symboli religijnych i narodowych.

– O ile w kwestiach światopoglądowych, pewnego patrzenia na prawa człowieka dochodziło do ostrego konfliktu, jak i w kwestiach ustrojowych. Natomiast w kwestii polityki społecznej Adam Bodnar zgrywał się z tym jaką politykę zaproponowała Zjednoczona Prawica – zwrócił uwagę politolog Bartosz Brzyski.

Adam Bodnar już planuje swoją przyszłość po odejściu z urzędu i nie wyklucza, że zaangażuje się w politykę.

– Nie wykluczam tego. Jest pewna możliwość, że może się w coś zaangażuje – poinformował.

Do 10 sierpnia posłowie mogli zgłaszać kandydatów na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Koalicja Obywatelska wspólnie z Lewicą zgłosiły kandydaturę mecenas Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz.

– To jest ciekawa kandydatura. Uważam, że wszystkie kluby powinny się nad nią pochylić – przekonywał Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej.

Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była bliską współpracowniczką Adama Bodnara jest nazywana kandydatką niezależną, popieraną przez organizacje pozarządowe.

– Uzyskała wsparcie około 200 takich organizacji, spośród kilkudziesięciu tysięcy działających w tej chwili w naszym kraju, więc to jest jakiś tam fragment – ocenił dr Tymoteusz Zych.

Ludowcy są gotowi poprzeć wspólnego kandydata Platformy i Lewicy.

– Wydaje się, że to jest dobra kandydatka – wyraził Miłosz Motyka z PSL.

Swojego kandydata nie zgłosiła Konfederacja, ponieważ nie ma wystarczającej liczby posłów. Czekamy na ruch Prawa i Sprawiedliwości – mówi poseł Witold Tumanowicz.

– Brak dobrego kandydata ze strony środowisk konserwatywnych, prawicowych, tutaj jest dla nas ogromnym problemem – wskazał Witold Tumanowicz.

Szans na poparcie mecenas Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz nie widzą politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy równocześnie wciąż nie zgłosili swojego kandydata.

Nowy rzecznik musi uzyskać poparcie także Senatu, w którym opozycja ma większość. Nie widać na razie możliwości ponad politycznego porozumienia w tej sprawie.

TV Trwam News