Kompromitująca decyzja prokuratury ws. badania próbek Tu-154M
Prokuratura odrzuciła wniosek o uczestnictwo pełnomocników rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej w procesie badania próbek – alarmuje pos. Antoni Macierewicz. Dodał, że decyzja otwiera drogę do sfałszowania śledztwa.
W drugiej połowie sierpnia Żandarmeria Wojskowa przetransportowała ponad 300 próbek zabezpieczonych w Smoleńsku do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Tam próbki zostaną poddane badaniom laboratoryjnym.
Prokuratura nie zgodziła się, by w tych czynnościach uczestniczyli pełnomocni rodzin ofiar katastrofy.
– Moim zdaniem decyzja wskazuje na świadome dążenia do matactwa i sfałszowania śledztwa. Argumenty, które przywołała prokuratura są kompromitujące. Pierwszy argument brzmi tak: „badanie próbek to nie jest czynność procesowa”. Po drugie, prokuratura twierdzi, że to jest czynność, która jest powtarzalna. To fałsz. Znamy ekspertyzy, chociażby rosyjskie, ale także polskie – one wyraźnie mówią, że próbki są niszczone podczas badania – powiedział poseł Antoni Macierewicz.Poseł podkreśla ponadto, że najbardziej kompromitującym prokuraturę argumentem są słowa, że to biegli zdecydowali o tym, iż do badania nie będą dopuszczeni przedstawiciele pokrzywdzonych.
– Biegli zdecydowali o tym ze względu na obawę, iż powstaną dwie różne opinie i nastąpi chaos poznawczy. Krótko mówiąc biegli są świadomi i przygotowują się z góry do tego, że mogą wydać opinię, która będzie przez innych fachowców podważona. Która będzie przez innych fachowców inaczej sformułowana. W tym zawarte jest z góry niebezpieczeństwo fałszu i matactwa – podkreślił poseł Macierewicz.RIRM