Kompromitacja Senatu

Ustawa Prawo prywatne międzynarodowe może trafić do Trybunału
Konstytucyjnego. Jej zaskarżenia nie wyklucza Prawo i Sprawiedliwość. Podczas
prac legislacyjnych w parlamencie dwukrotnie odrzucono poprawkę PiS mówiącą o
niedopuszczalności w polskim systemie prawnym tzw. małżeństw jednopłciowych.

– Podejmiemy odpowiednie działania – zapowiada szef klubu PiS Mariusz Błaszczak,
który do końca miał nadzieję, że poprawka ta po tym, jak przewagą jednego głosu
została odrzucona w Sejmie, zostanie jednak przegłosowana w Senacie. Poprawka
precyzowała, że w polskim prawie "w szczególności nie stosuje się przepisów
prawa obcego regulujących związki osób tej samej płci". Jednak głosami senatorów
PO nie została przyjęta. – Hańba, kompromitacja – komentowali wyniki głosowania
senatorowie opozycji. – Ta ustawa nie zabezpiecza w praktyce przed związkami
jednopłciowymi – argumentuje senator Stanisław Piotrowicz (PiS). Strona rządowa
przekonywała podczas debaty, że wystarczy art. 7 ustawy mówiący, że w polskim
porządku prawnym nie będzie można stosować przepisów sprzecznych z porządkiem
prawnym naszego kraju. – To sąd każdorazowo będzie decydował, czy dany przypadek
jest naruszeniem porządku prawnego, czy też nie jest, i to będzie zależało od
zapatrywań sędziego – przekonuje Piotrowicz. – Ale w Konstytucji jest mowa o
małżeństwie, natomiast na gruncie tej ustawy będą z powodzeniem możliwe
wszystkie inne związki, jakkolwiek by je zwał, np. jednopłciowe, jeżeli się
tylko pominie terminologię, że to nie jest małżeństwo, ale związek partnerski –
mówi senator. – Zdaniem jednego sędziego będzie to godziło w porządek prawny, a
zdaniem drugiego nie, ponieważ się odniesie do brzmienia literalnego
Konstytucji, w której jest mowa o małżeństwie. Dlatego moja poprawka
doprecyzowała ten artykuł – dodaje.
Poseł PiS Adam Hofman zwraca uwagę na ostatnie działania Elżbiety
Radziszewskiej, minister ds. równego traktowania, która zwróciła się do MSWiA o
zmianę przepisów w sprawie wystawiania zaświadczeń dla osób chcących zawrzeć
związek małżeński, aby nie musiały podawać nazwiska drugiej strony, a co za tym
idzie – płci. – Życie przyznało nam rację, że chuchaliśmy na zimne. To jest ta
droga, która nas niepokoi, mieliśmy rację i nasze obawy były uzasadnione –
podkreśla senator Piotrowicz.
Piotrowicz opowiada się za skierowaniem tej ustawy do TK. – W mojej ocenie, taki
wniosek powinien być – podkreśla. Wskazuje, że wątpliwości konstytucyjne
wynikają nie tylko z otwarcia furtki na związki jednopłciowe, ale w ogóle cała
ustawa nie została przyjęta we właściwym trybie. – Na etapie tworzenia prawa
należy projekt przedłożyć do zaopiniowania Sądowi Najwyższemu i Krajowej Radzie
Sądownictwa, otóż w tym przypadku tego nie uczyniono – podkreślił senator.
Piotrowicz zwraca uwagę, że wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona
zasłaniał się starą opinią, sprzed kilku lat. – Ale to była opinia do starego
projektu i – co ważne – była ona negatywna – kwituje.

 

Zenon Baranowski

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl