Komisja Europejska płaciła politykom i organizacjom pozarządowym za lobbing na rzecz tzw. Zielonego Ładu?
Europosłowie Prawa i Sprawiedliwości chcą powołania komisji śledczej w Parlamencie Europejskim, która wyjaśni sprawę lobbingu na rzecz polityki klimatycznej. W tym celu budują koalicję europosłów z kilku państw. Już teraz mają poparcie dwóch grup. Do powołania komisji potrzeba poparcia jednej czwartej europosłów.
Sprawa ma związek ze skandalem, który ujawniły media. Komisja Europejska miała płacić politykom i organizacjom pozarządowym za lobbing na rzecz tzw. Zielonego Ładu.
Europosłowie PiS podkreślili, że mamy do czynienia z gigantycznym skandalem. Europoseł Patryk Jaki powiedział, iż w program LIFE była zaangażowana „ekipa” Donalda Tuska.
– To jest tak gigantyczny skandal i przepuszczanie pieniędzy. Te fundusze powinny być wydane na zbrojenie, aby wzmacniać granicę Polski i całej Unii Europejskiej przy okazji, a były wydawane na głupią propagandę, a na dodatek w sposób przestępczy. W związku z tym chcemy Państwa poinformować, iż w Parlamencie Europejskim podjęliśmy decyzję o skierowaniu wniosku dot. powołania specjalnej komisji śledczej w tej sprawie. Chcemy wiedzieć, gdzie dokładnie, którzy posłowie i kto dostawał pieniądze – mówił Patryk Jaki.
Tobiasz Bocheński, europoseł PiS, zauważył, że środki europejskie zostały wykorzystane na rozwiązania, które dziś duszą gospodarki państw Starego Kontynentu.
– Mamy do czynienia z sytuacją, w której część polityków brukselskich, jak Frans Timmermans, chciała forsować Zielony Ład. Wiedzieli, że nie ma na to zgody ze strony społeczeństw europejskich, iż nie ma takiej woli, a zatem wykorzystali środki europejskie będące w dyspozycji Komisji Europejskiej i najprawdopodobniej pięć miliardów euro, które miały służyć na finansowanie różnych proekologicznych inicjatyw, zostało wydanych na organizacje, które cieszą się uznaniem wśród niektórych grup społecznych, aby lobbowały za rozwiązaniami, które były przygotowane przez Komisję Europejską oraz część biurokratów – zaakcentował Tobiasz Bocheński.
W ocenie europosłów może to być jeszcze większa afera niż Katargate.
RIRM