Kolejny rok suszy w Kalifornii. Gubernator grozi wprowadzeniem restrykcji
Gubernator Kalifornii, Gavin Newsom, ostrzegł, że wprowadzi obowiązkowe ograniczenia zużycia wody, jeśli mieszkańcy nie będą jej sami oszczędzać. Susza przedłuża się, a dopiero zbliżają się najbardziej gorące miesiące.
Demokrata Gavin Newsom unikał na razie ostrych restrykcji w 39-milionowym stanie. Dał zakładom wodociągowym prawo do ustalania zasad korzystania z wody. Polecił, aby rozważyły na przykład zakaz podlewania trawy w parkach.
Every water agency across CA needs to take more aggressive actions to communicate about the drought emergency & implement conservation measures.
Californians made significant changes since the last drought but we’ve seen an uptick in water use. We have to make every drop count. pic.twitter.com/ef099iUcw5
— Office of the Governor of California (@CAgovernor) May 23, 2022
Jak podkreśla AP, w Kalifornii najwięcej śniegu i deszczu spada zwykle od stycznia do marca. W tym roku miesiące te były najbardziej suche od co najmniej stulecia. Apele o oszczędzania wody nie skutkowały. W zestawieniu z marcem 2011 roku, w tym samym miesiącu tego roku zużycie wody wzrosło o 19 proc.
„W Kalifornii trwa trzeci rok suszy i praktycznie wszystkie obszary stanu zostały sklasyfikowane jako dotknięte poważną lub ekstremalną suszą” – podała AP.
Przypomniała, że w latach 2012-2016, były gubernator Jerry Brown wprowadził obowiązek ograniczenia zużycia wody o 25 proc. Zakłady wodociągowe mogły zostać ukarane grzywną w wysokości do 10 tys. dolarów dziennie za zlekceważenie wymogu.
Stanowy Zarząd Gospodarki Wodnej wprowadził ograniczenia w całej Kalifornii. Za podlewanie trawników do 48 godzin po ulewach czy ustawianie zraszaczy tak, aby woda spadała na chodniki, grozi grzywna w 500 dolarów dziennie.
PAP