Kolejne oskarżenia Izraela wobec agencji ONZ
Izrael wysuwa kolejne oskarżenia wobec Agencji ONZ ds. Uchodźców Palestyńskich. W związku z tym Szwecja dołączyła do grona państw, które ogłosiły wstrzymanie jej finansowania.
Konflikt Izraela z Hamasem pogrążył Strefę Gazy w kryzysie humanitarnym. Brakuje jedzenia. Szpitale są przepełnione. Nie ma podstawowych leków. Ludzie mieszkają w namiotach albo w szkołach, które zostały przekształcone w schroniska. Dla wielu Palestyńczyków Agencja ONZ ds. Uchodźców Palestyńskich jest kołem ratunkowym na miarę życia.
– Z Agencji pochodzi nasza żywność, nasza woda, całe nasze życie pochodzi z Agencji – podkreśliła mieszkanka Strefy Gazy.
Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie jest jedyną agencją ONZ stworzoną do zajmowania się wyłącznie pojedynczą grupą uchodźców. Prowadzi placówki medyczne i oświatowe, w tym ośrodki doskonalenia nauczycieli. W samej Strefie Gazy posiada niemal 300 szkół podstawowych.
W ubiegły piątek Agencja Narodów Zjednoczonych poinformowała o zwolnieniu kilku pracowników. Miało to związek z oskarżeniami Izraela. Zdaniem Tel Awiwu kilkunastu pracowników Agencji było zaangażowanych w bestialski atak, który 7 października przeprowadził Hamas. Na tym jednak nie koniec. We wtorek izraelski rząd zarzucił Agencji m.in. to, że ta udostępnia Hamasowi swoją infrastrukturę do prowadzenia działań wojennych i ukrywania terrorystów.
– UNRWA jest pełna członków Hamasu. Nasz wywiad wskazuje, że spośród około 12 tys. pracowników Agencji w Strefie Gazy, około 10 proc. to członkowie Hamasu i Islamskiego Dżihadu, drugiego głównego ruchu islamistycznego w Strefie Gazy, a około 50 proc. to krewni pierwszego stopnia tych członków – przekonywał Eylon Levy, rzecznik rządu Izraela.
Rzecznik rządu Izraela ujawnił fragmenty dokumentacji izraelskiego wywiadu.
– Wiemy, że Hamas wykorzystuje zasoby UNRWA na swoje potrzeby, zwłaszcza żywność, pomoc humanitarną i paliwo. Miało miejsce kilka znaczących przypadków kradzieży paliwa, w tym ze szpitali. Według informacji, które udostępniliśmy darczyńcom UNRWA, szacunkowa wartość na ponad 1 milion dolarów obejmowała także jeepy i inny sprzęt – wskazał Eylon Levy.
Po zarzutach Izraela Stany Zjednoczone, Niemcy, Japonia, Francja, Szwecja i kilka innych krajów zawiesiło swoje wsparcie dla Agencji ONZ. Palestyńczycy ze Strefy Gazy są załamani.
– To spisek, to wyrok śmierci. Jeśli Agencja przestanie działać w Strefie Gazy, umrzemy, będziemy głodować na ulicach – podkreślił mieszkaniec Strefy Gazy.
Eksperci wskazują, że jeśli Agencja ONZ wstrzyma swoją działalność z powodu braku środków, konsekwencje tego będą odczuwalne nie tylko w samej Strefie Gazy, ale również daleko poza nią. Większość uchodźców palestyńskich żyje bowiem w Jordanii, Syrii oraz Libanie i również polega na pomocy Agencji.
TV Trwam News