Kolejne opóźnienia w budowie dróg
GDDKiA zerwała z Alpine Bau umowy na budowę fragmentu drogi krajowej nr 16 od Biskupca do Borek Wielkich oraz odcinka drogi ekspresowej S5 Poznań-Wrocław – napisała jedna z gazet.
Dyrekcja tłumaczy decyzje tym, że firma przestała wywiązywać się z umowy. Austriacka centrala Alpine Bau złożyła wcześniej wniosek o ogłoszenie upadłości firmy GDDKiA, zapewnia że inwestycja zostanie dokończona przez nowych wykonawców.
Poseł Andrzej Adamczyk, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury, akcentuje że to, co dzieje się obecnie przy budowie dróg w Polsce jest pokłosiem złych decyzji GDDKiA z poprzednich lat.
– Przecież już w latach 2008 i 2009 parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości, zwracali uwagę na decyzje generalne dotyczące rozstrzygnięć przetargów po rażąco niskiej cenie i wyborów wykonawców. Oni nie mają potencjału, by realizować przedsięwzięcia. Wówczas już kierowaliśmy dramatyczne apele do Donalda Tuska, że w przyszłości decyzje te zemszczą się w sposób okrutny. Teraz zbieramy żniwo – powiedział poseł Andrzej Adamczyk.
Poseł dodał, że będzie duży kłopot z tym, aby dokończyć w naszym kraju inwestycje drogowe.
– Zapewnia się nas, że będą wykonawcy, że będą kolejne nowe podmioty, które zrealizują inwestycje. Ja bym wszystkim tym, którzy odbierają takie komunikaty ze strony rządu, ze strony ministra transportu- Nowaka, premiera Tuska, czy w końcu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych radził, żeby zwrócili uwagę na to, co dzieje się na słynnym moście MA 532, moście autostradowym w ciągu autostrady A1 na odcinku Świerklany- Gorzyczki. Tam się po prostu nic nie dzieje. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych tylko i wyłącznie wysyła komunikaty do prasy, natomiast za tymi komunikatami nie idą żadne decyzje, które pozwoliłyby realizować te inwestycje. Mogę powiedzieć – to jest hipokryzja, że słyszymy, że inwestycje będą dokończone. Z nimi naprawdę będzie wielki kłopot – dodał poseł Andrzej Adamczyk.
RIRM