Kolejna noc pod znakiem prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej
To była kolejna niespokojna noc dla polskich funkcjonariuszy znajdujących się przy polsko-białoruskiej granicy. Znów doszło do prób nielegalnego przekroczenia granicy.
Kryzys migracyjny wywołany przez reżim Alaksandra Łukaszenki to poważny problem. Świadczą o tym codzienne raporty przekazywane przez Straż Graniczną.
„Minionej doby granicę polsko-białoruską próbowało przekroczyć 58 osób. Wobec 16 osób wydano postanowienia o opuszczeniu terytorium RP” – napisano na Twitterze Straży Granicznej.
https://twitter.com/Straz_Graniczna/status/1466304731429715977?s=20
By zapewnić bezpieczeństwo Polsce i Polakom, prezydent Andrzej Duda w trybie przyspieszonym podpisał nowelizację Ustawy o ochronie granicy państwowej.
– Ustawa wprowadza kilka nowych elementów, m.in. usprawnienia w funkcjonowaniu Straży Granicznej. Jednocześnie jest element związany z większym dostępem do informacji, jeśli chodzi o dziennikarzy – poinformował Paweł Sałek, doradca prezydenta.
To potrzebne działania, tym bardziej, że na granicy dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji. Chodzi o środowe strzały w kierunku masztu oświetleniowego, który stał na granicy i był wykorzystywany przez nasze służby.
– Mamy do czynienia z niespotykaną i bardzo trudną sytuacją. Biednych ludzi, wykorzystuje się do forsowania granicy tak, aby mogło dojść do jakichś zamieszek – powiedział Paweł Sałek.
Zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i polski rząd prowadzą ofensywę dyplomatyczną. Przywódcom innych krajów z pierwszej ręki przekazują informacje o tym, co dzieje się na polsko-białoruskiej granicy.
– Widzimy zrozumienie. To wyjaśnianie, taka mozolna, mrówcza praca, która jest wykonywana przez polski rząd i Kancelarię Prezydenta RP, ona przynosi efekt – wskazał Paweł Sałek.
Jak poinformował prezydencki minister, irackie linie lotnicze wywożą migrantów, którzy znaleźli się przy polskiej granicy. Na Białoruś nałożone zostały też dotkliwe sankcje.
TV Trwam News