Kolejarze spotkają się z władzami Przewozów Regionalnych
Kolejarze z województwa Kujawsko-Pomorskiego będą dziś rozmawiać z władzami spółki oraz marszałkiem województwa na temat planowanych zwolnień.
Przypomnijmy w ubiegłym tygodniu pracownicy kolei w kujawsko-pomorskim opowiedzieli się w referendum za przeprowadzeniem strajku generalnego.
Referendum było odpowiedzią na planowane przez zarząd kujawsko-pomorskich Przewozów Regionalnych zwolnienie do końca roku 60 proc. prawie 700-osobowej załogi.
Redukcje wymuszą przegranie przetargu na obsługę części połączeń kolejowych w województwie.
– Referendum to nie są żarty, to są bardzo poważne decyzje. To są też bardzo odpowiedzialne decyzje w sytuacji w której praktycznie wszyscy pracownicy tego zakładu mają stracić swoje miejsca pracy, czyli w perspektywie mają wegetacje nie tylko siebie, ale też swoich rodzin. Ci pracownicy postanowili nie ginąć w łapance tylko z karabinem w ręku. Walczą o swoje miejsca pracy, walczą o to, żeby utrzymać rodzinę. Oczywiście jeżeli by się pojawiła jakakolwiek nadzieja, a taka nadzieję dostrzegam w spotkaniu, które odbędzie się dziś o godz. 16.00 – informuje Sławomir Centkowski, szef związku zawodowego maszynistów w Kujawsko-Pomorskim.
Dodał, że kolejarze chcą zmusić pracodawcę do tego, by przedstawił alternatywne programy zatrudnienia pracowników
– Takie możliwości wiemy, że są więc stąd ten upór i ta cała walka. Chodzi również o to, że zarząd województwa Kujawsko-Pomorskiego w osobie nie tylko samego marszałka, ale również rady nie przejmuje się pracownikami spółki Przewozy Regionalne, a jednocześnie będąc współwłaścicielem tej spółki ogłasza przetarg, który wygrywa niemiecka firma Arriva. Tak więc, to nie jest do pogodzeni, że mając swoją firmę, swoją spółkę – powołuje się inną, bez zabezpieczeń tych pracowników choćby w pisanym programie operacyjnym (w kwestiach zamówienia), żeby Ci pracownicy przeszli do nowego pracodawcy. Tak też jest o co walczyć. Mam nadzieję, że Ci pracownicy o to zawalczą – akcentował Sławomir Centkowski.
RIRM