KO wyłoni kandydata na prezydenta w listopadowych prawyborach
Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski będą rywalizować w partyjnych prawyborach. Dojdzie do nich w listopadzie, by zwycięzca był znany na 7 grudnia. Koalicja Obywatelska rozpocznie wtedy kampanię prezydencką. Na dodatkowe badania czeka kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości.
Koalicja Obywatelska to – obok Platformy Obywatelskiej – Nowoczesna, Inicjatywa Polska i Zieloni. Każde z tych ugrupowań weźmie udział w partyjnych prawyborach. Wyłonią one jednego kandydata całego obozu.
– To głosowanie odbędzie się jeszcze w listopadzie. (Będziemy głosować – red.) za kandydaturą Rafała Trzaskowskiego lub Radosława Sikorskiego – zapowiedział premier Donald Tusk.
Szef rządu ogłosił, że prawdopodobną datą prawyborów będzie 23 listopada. Cezary Tomczyk z PO już zapowiedział, że zagłosuje na Rafała Trzaskowskiego. Radosława Sikorskiego, dla którego będą to kolejne prawybory po porażce w 2010 roku, poprze poseł Marcin Bosacki.
– On jest w tej chwili, zwłaszcza w tym coraz bardziej niespokojnym świecie, kandydatem najlepszym – przekonywał poseł Marcin Bosacki.
Dokładnie ten argument powtórzył na platformie X Radosław Sikorski.
„Prawybory powinny wyłonić kandydata, który będzie skuteczny w tych niepewnych czasach” – napisał Radosław Sikorski w mediach społecznościowych.
Wybory prezydenckie będą o bezpieczeństwie Polski.
Prawybory powinny wyłonić kandydata, który będzie skuteczny w tych niepewnych czasach.
Proszę o wsparcie. pic.twitter.com/EZGFUDELsu— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) November 9, 2024
Z inicjatywą prawyborów miał wyjść Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
– Chcemy udowodnić, że jesteśmy partią w pełni demokratyczną – powiedział Rafał Trzaskowski.
Polityk jest już na kampanijnym szlaku. W sobotę miał spotkanie w Bydgoszczy.
– Osoba, która będzie miała zaszczyt uzyskać poparcie całej Koalicji Obywatelskiej, musi mieć bardzo mocny mandat – wskazał Rafał Trzaskowski.
Radosław Sikorski nie ustępuje na krok. W piątek przebywał w Gdańsku.
Premier zapowiedział, że partyjni działacze podejmując decyzję, otrzymają wgląd w badania sondażowe.
– Tak żeby ci, którzy głosują, wiedzieli, jak wyglądają realne szanse poszczególnych kandydatów – zaznaczył premier Donald Tusk.
Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego ostrzegał Platformę przed lewicowym kandydatem. Teraz powiedział, że prawybory to zawłaszczanie przestrzeni medialnej, a o tym, kto je wygra i tak przesądzi premier.
– Podobnie jak w społeczeństwie amerykańskim, tak w społeczeństwie polskim lewicowy kandydat nie ma szans na wygranie wyborów prezydenckich – zauważył poseł Marek Sawicki.
Deklaracje Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego wskazały, że obaj prezentują poglądy lewicowe. Obecny szef polskiej dyplomacji wprost poparł tzw. związki partnerskie i partyjną politykę przeciwko życiu.
Dr Andrzej Skiba, politolog, zauważył, że niezależnie kogo wskaże Platforma, obu kandydatów będą obciążały porażki rządu, np. rosnące ceny.
– Gniew ludzi może szukać swojego ujścia. Takim ujściem może być karta wyborcza, także w wyborach prezydenckich – podkreślił dr Andrzej Skiba.
Wciąż nie wiemy, co zrobi Prawo i Sprawiedliwość. Partia zrezygnowała z ogłoszenia kandydata w Święto Niepodległości, a były premier Mateusz Morawiecki podaje termin, w którym zakończą się dodatkowe badania sondażowe.
– Badania zakończą się ok. 20 listopada. Wtedy kierownictwo PiS-u będzie mogło wyłonić kandydata. (…) Ja również jestem badany – mówił na antenie Polsat News Mateusz Morawiecki.
To zaskakująca deklaracja, bo wcześniej tę kandydaturę – ze względu na obciążenia premiera z czasów władzy – przekreślił prezes partii, Jarosław Kaczyński.
Po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych w Prawie i Sprawiedliwości są zwolennicy silnej kandydatury, w której nie będzie miejsca na flirt z lewicą. Należy do nich była premier Beata Szydło.
„Donald Trump nie tracił czasu na szukanie >>centrum<<, nie łasił się do otwarcie wrogich liberalno-lewicowych mediów. (…) To przykład dla każdego prawicowego polityka, jak należy działać” – napisała na portalu X Beata Szydło.
Donald Trump nie tracił czasu na szukanie „centrum”, nie łasił się do otwarcie wrogich liberalno-lewicowych mediów. On robił swoje, trzymał się swojej agendy – i wygrał. To przykład dla każdego prawicowego polityka, jak należy działać. Odwaga i praca dają zwycięstwo. Gratulacje,…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) November 6, 2024
Badania, jakie robi partia, mają objąć więcej niż pięć nazwisk. Wszystko wskazuje na to, że w grze dalej są m.in. Karol Nawrocki i Przemysław Czarnek, który wyruszył już na kampanijny szlak.
TV Trwam News