Kanada: wzrosła liczba rannych w atakach w Saskatchewan, w których zginęło 10 osób

Do 18 wzrosła liczba osób rannych w wyniku ataków nożem w Saskatchewan – podała w poniedziałek kanadyjska policja. Dwaj napastnicy nie zostali jeszcze zatrzymani. Wcześniej informowano, że w atakach zginęło 10 osób.

„Prowadzący dochodzenie potwierdzili, że jest dziesięć ofiar śmiertelnych. Więcej szczegółów o ofiarach zostanie podanych później w ciągu dnia. Ponadto według obecnego stanu wiedzy 18 osób odniosło obrażenia” – podała Royal Canadian Mounted Police (RCMP – policja federalna) w komunikacie.

RCMP postawiła już zarzuty dwóm ściganym mężczyznom, którzy w niedzielę wielokrotnie zaatakowali nożem napotkane osoby. Są to m.in. zarzuty zabójstwa, usiłowania zabójstwa i włamania. Policja potwierdziła też, że jeden z napastników był już wcześniej poszukiwany, od maja 2022 roku, gdy po zwolnieniu warunkowym z więzienia przestał się pojawiać na wymaganych spotkaniach.

Do ataków doszło w niedzielę w miejscowości Weldon i na terenie znajdującego się w odległości ok. 20 km rezerwatu na północ od miejscowości Melford w Saskatchewan, gdzie mieszkają trzy grupy Indian Kri: James Smith Cree Nation, Chakastaypasin oraz społeczność Peter Chapman. O godz. 7:12 w niedzielę czasu lokalnego policja w Saskatchewan ogłosiła alert w związku z informacjami o atakach nożem.

45 minut później RCMP opublikowała nazwiska mężczyzn podejrzewanych o ataki, ich zdjęcia i numer rejestracyjny samochodu, którym mogą się poruszać. Ostrzeżenie zalecające pozostanie w domu, niepodchodzenie do podejrzanych osób, niezabieranie autostopowiczów i niepodawanie, gdzie zauważono patrole policyjne rozszerzono po południu na sąsiednie prowincje – Manitobę i Albertę.

Premier Kanady, Justin Trudeau, poinformował w poniedziałek, że w poniedziałek i wtorek flaga na Wieży Pokoju parlamentu federalnego zostanie opuszczona jako wyraz pamięci o tych, którzy stracili życie w atakach i solidarności wobec wszystkich, których atak dotknął. W niedzielę w swoim oświadczeniu Justin Trudeau podkreślił, że sprawcy muszą stanąć przed sądem.

PAP