fot. PAP/Radek Pietruszka

K. Szymański: Przedłużenie brexitu tylko z jasnymi zasadami współpracy

Przedłużenie brexitu do 30 czerwca oznaczałoby konieczność przeprowadzenia eurowyborów, a dalsze odłożenie daty wyjścia wymagałoby jasnego umówienia się w sprawie zasad współpracy z Wielką Brytanią – mówił dziś w Luksemburgu wiceszef MSZ Konrad Szymański.

Wysłannicy szefów państw i rządów 27 krajów członkowskich przygotowywali we wtorek środowy szczyt, na którym państwa członkowskie mają podjąć decyzję, co dalej z brexitem. Premier Wielkiej Brytanii Theresa May napisała do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, że chciałaby odłożenia daty wyjścia do 30 czerwca.

„List premier May realistycznie podchodzi do proponowanego momentu przeniesienia daty brexitu na trochę później. To krótsze przedłużenie do 30 czerwca w oczywisty sposób wiązałoby się z przygotowaniami i przeprowadzeniem wyborów do Parlamentu Europejskiego. Ewentualnie dłuższe przedłużenie momentu brexitu wymagałoby również jasnego umówienia się co do zasad współpracy na przyszłość” – powiedział polskim dziennikarzom w Luksemburgu Konrad Szymański.

Jak zaznaczył, Polska podziela przekonanie wszystkich państw członkowskich, że należałoby utrzymać zasady „uczciwej współpracy” między obiema stronami. May zadeklarowała trzymanie się tej reguły w liście do Tuska, ale w UE jest niepewność, co by się stało, gdyby zastąpił ją jakiś eurosceptyk.

Konrad Szymański zwracał uwagę, że ostatnie miesiące pokazują, iż Wielka Brytania ma wolę, by współpracować z UE w sposób uczciwy i konstruktywny.

„Bez względu na komentarze, które dobiegają do nas z Wysp, jesteśmy przekonani, że ten rząd i kolejne rządy będą trzymały się tej zasady. Aczkolwiek wymagałoby to potwierdzenia i kolejnych klauzul w samych konkluzjach Rady Europejskiej” – powiedział.

Jeden z głównych eurosceptyków z partii konserwatywnej Jacob Rees-Mogg oświadczył w piątek, że jeśli z powodu odsunięcia brexitu na długo Wielka Brytania „utknie w UE”, to powinna przysporzyć Wspólnocie tylu kłopotów, ile to tylko możliwe.

Konrad Szymański mówił, że w gronie UE27 zwiększa się przekonanie, że bezumowny, chaotyczny brexit byłby problemem również dla strony unijnej.

„Polska stara się podkreślać ten fakt od bardzo wielu miesięcy. Dzisiejsza dyskusja ministrów ds. europejskich jak żadna inna pokazała, że ten pogląd się upowszechnia” – relacjonował minister.

Jego zdaniem UE powinna „trzymać uchylone drzwi” dla możliwości ratyfikacji w brytyjskim parlamencie porozumienia o wyjściu tak długo, jak to możliwe. Zadeklarował, że Polska jest otwarta na każde rozwiązanie dotyczące daty przesunięcia brexitu, ale pod pewnymi warunkami.

„Jedno jest pewne, Polska będzie zabiegała i jutro i w najbliższych miesiącach o to, aby utrudnić brexit bez umowy wyjścia. To jest cel naczelny, strategiczny. O tym przypominałem w trakcie tej dyskusji” – oświadczył.

Jak zaznaczył, nawet w przypadku krótkiego wydłużenia procesu wyjścia pojawi się problem przeprowadzenia wyborów europejskich, a w przypadku dłuższego przedłużenia konieczne będą klauzule gwarantujące uczciwą współpracę.

Tłumaczył, że miałyby one chronić UE27 przed sytuacją „czysto politycznej, niekonstruktywnej gry po stronie brytyjskiej”. Jak zaznaczył, nie spodziewa się takiej gry, ale jest oczywiste, że państwa członkowskie chcą mieć trochę twardsze przesłanki na przyszłość.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl