Jemen: separatyści zajęli siedzibę rządu w Adenie

Po kilku godzinach krwawych walk z oddziałami rządowymi jemeńscy separatyści zajęli w niedzielę tymczasową siedzibę rządu prezydenta Abd ar-Raba Mansura Al-Hadiego w Adenie. Swym wojskom wydał on z Rijadu, gdzie stale przebywa, rozkaz przerwania ognia.

Jego premier Ahmad bin Daghr, który w odróżnieniu od prezydenta przebywał w Adenie, nakazał oddziałom rządowym opuszczenie drugiego co do wielkości miasta Jemenu i jego portu „bez stawiania warunków wstępnych”.

Jemeńskie wojska rządowe walczą z ruchem separatystycznym, który wciąż jest silny, mimo że Jemen Południowy przestał istnieć jako niepodległe państwo już w 1990 roku i został połączony z północną częścią kraju.

Po zajęciu stolicy Jemenu, Sany, przez rebeliantów z plemienia Hutu popieranych przez Iran rząd prezydenta Hadiego ustanowił tymczasową stolicę w Adenie, czemu przeciwstawili się separatyści z południa kraju.

Aidarus al-Zubaidi, który sprawował władzę nad Adenem usunięty przez Hadiego w kwietniu 2017 roku, już następnego miesiąca powołał organ władzy nazwany Radą Tymczasową Południa „do sprawowania rządów w południowych prowincjach Jemenu” oraz „reprezentowania ich wewnątrz i na zewnątrz kraju”.

Napięcie w Jemenie gwałtownie wzrosło tydzień temu, gdy ta rada ogłosiła deklarację, w której zażądała „zmian w rządzie” i dała Hadiemu na ich dokonanie zaledwie tydzień czasu. Następnie miałaby się odbyć w Adenie narada w celu „dokonania zmian w rządzie”.

Ultimatum to wygasło w niedzielę rano.

W walkach, które toczyły się w Adenie przez większą część niedzieli, zginęło kilkunastu żołnierzy i kilka osób cywilnych. 33 osoby odniosły rany.

Jemeński premier Daghr ogłosił, że w Adenie separatyści dokonali zamachu stanu, i zażądał, aby koalicja państw arabskich zajęła się rozwiązaniem kryzysu, który prowadzi do wojny powszechnej w Jemenie.

Według źródeł wojskowych, na które powołuje się agencja AFP, stacjonujące w Adenie siły wojskowe Arabii Saudyjskiej (gdzie przebywa jemeński prezydent) oraz emiratów arabskich nie włączyły się w niedzielę do walk, które toczyły się w mieście.

Według ostatnich doniesień życie w Adenie zamarło, ulice są puste, a miejscowe lotnisko zamknięte.

Wojna, która toczy się w Jemenie od marca 2015 roku, kosztowała już życie 9,2 tys. ludzi, liczba rannych dochodzi do 53 tys. osób i wciąż nie zarysowuje się żadne wyjście z powstałej sytuacji.

Według ONZ kraj ten, nękany epidemiami najgroźniejszych chorób, stał się widownią „najgorszego na świecie kryzysu humanitarnego” z klęską głodu włącznie.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl