Jarosław Gowin pilnie poszukuje politycznych sojuszników

Lider Porozumienia, Jarosław Gowin, szuka sojuszników. Jak pokazują sondaże, nie ma innego wyjścia, bo jego ugrupowanie ma niespełna 1 proc. poparcia.

Mija tydzień od dymisji Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii. 5 dni temu lider Porozumienia ogłosił, że wraz z grupą wiernych mu posłów zakłada koło poselskie.

– Porozumienie idzie własną drogą. Jest nas mniej, ale wiemy, co nas łączy i dzięki temu jesteśmy silniejsi – mówił Jarosław Gowin.

Politolodzy wskazywali, że Jarosław Gowin nie będzie mógł kontynuować kariery parlamentarnej bez Zjednoczonej Prawicy. Najnowszy sondaż Pollster dał jego kołu tylko 0,8 proc. poparcia. Rękę do posłów Porozumienia wyciągało PSL.

Wczoraj Jarosław Gowin wspólnie z prezesem PSL-u, Władysławem Kosiniakiem Kamyszem, rozmawiał z samorządowcami w Tychach.

To spotkanie nie jest zapowiedzią współpracy – zaznaczył Miłosz Motyka, rzecznik PSL.

– Jedyną osobą do tej pory związaną ze ZP, która ma jakikolwiek kontakt z samorządowcami, jest Jarosław Gowin. Nie potencjalna koalicja wyborcza, bo nie wiadomo, jak konstelacje partyjne będą wyglądały w 2023 roku – oznajmił Miłosz Motyka.

Jak zauważył prof. Zbigniew Orbik, PSL (podobnie jak Porozumienie) zajmuje najniższe lokaty w sondażach. Ta współpraca niedługo może stać się faktem.

– PSL jest jakby naturalnym kandydatem do koalicji, ewentualnej przyszłej współpracy z Porozumieniem – podkreślił prof. Zbigniew Orbik.

Porozumienie nie może liczyć na współpracę z Lewicą – zaznaczył Krzysztof Gawkowski, ale – jak mówił – Jarosław Gowin jest potrzebny opozycji.

– Do tego, aby odsunąć chociażby panią marszałek Witek. Jestem przekonany, że za swoje błędy przez ostatnie 6 lat i tak kiedyś będzie musiał zapłacić, ale dziś w parlamencie jego rola jest nieoceniona – stwierdził Krzysztof Gawkowski.

Jeszcze niedawno, gdy Jarosław Gowin sprzeciwiał się wyborom prezydenckim w formie korespondencyjnej, mógł liczyć na poparcie PO. Z liderem Porozumienia o możliwej współpracy rozmawiał wówczas m.in. były szef PO, Borys Budka. Dziś emocje w PO opadły.

– Zbyt wcześnie snuć wielkie scenariusze, budować jakieś wielkie plany polityczne, zwłaszcza na Jarosławie Gowinie – akcentował Marcin Kierwiński, poseł PO.

Według szefa klubu PiS, Ryszarda Terleckiego, posłów Jarosława Gowina zastąpią Republikanie powołani m.in. przez byłych posłów Porozumienia. Obecnie następuje powolny upadek polityczny Jarosława Gowina.

– Kto uwierzy politykowi, który oszukał swoich koalicjantów? Przygarną go, ale potem wyrzucą na polityczny margines – ocenił Ryszard Terlecki.

Po dymisji od Jarosława Gowina odwróciła się część jego współpracowników. Spośród 11 posłów Porozumienia 6 postanowiło utworzyć nowe koło. W klubie PiS pozostał Marcin Ociepa, Andrzej Gut-Mostowy i Piotr Murdzek. Wcześniej podali się do dymisji, na co nie zgodził się premier. Dziś Marcin Ociepa ponownie został powołany na wiceministra obrony. Dwójkę pozostałych polityków premier powołał na funkcje w Ministerstwie Rozwoju.

– Istnienie Zjednoczonej Prawicy jako formacji rządzącej nie jest w tym momencie zagrożone – oznajmił prof. Zbigniew Orbik.

Zmiany wewnątrz ZP obserwuje KO, która według sondażu przeprowadzonego dla Onetu, dogoniła PiS. Obydwa ugrupowania mogą liczyć na 26-procentowe poparcie.

To nie może być zaskoczeniem – stwierdził poseł Michał Szczerba z PO.

– Polacy bardzo nie lubią, jak ktoś chce im odebrać pilota do telewizora, przełączać kanały albo wyłączać niektóre z nich. Druga sprawa to kwestia reasumpcji głosowania – powiedział Michał Szczerba.

Inny sondaż (przeprowadzony tym razem dla TVP Info) wskazał na dużą różnicę między ugrupowaniami. KO ponownie otrzymała 26 proc. poparcia, ale PiS 34 proc.

Sondaże nie odzwierciedlają prawdziwego poparcia – zauważył prof. Zdzisław Winnicki.

– Sondaże są zawsze walką polityczną, zwłaszcza gdy idzie o opozycję, która stara się w ten sposób pozyskiwać PR-owo swoją pozycję – podsumował prof. Zdzisław Winnicki.

Czas pokaże, jak Polacy ocenią pracę partii politycznych w realnych wyborach i kiedy do nich rzeczywiście dojdzie.

TV Trwam News