J. Kiernicki z Fundacji św. Benedykta: Kościół we Francji się odradza, chociaż chodzi swoimi drogami

We Francji Kościół się odradza, chociaż chodzi swoimi drogami. Dzisiaj bycie chrześcijaninem, bycie katolikiem bywa znakiem nonkonformizmu – podkreślił w czwartkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Jan Kiernicki, uczestnik pieszej pielgrzymki z Paryża do Chartres, szef Grupy św. Stanisława, przedstawiciel Fundacji św. Benedykta.

W tym roku w pieszej pielgrzymce z Paryża do Chartres wzięło udział 18 tys. pątników. Wśród nich była polska Grupa św. Stanisława. Pielgrzymka jest wydarzeniem religijnym związanym ze środowiskami tradycji łacińskiej.

– To jest fenomen trwający już 31 lat (w zeszłym roku był jubileusz) – co ciekawe, zainspirowany polskimi pielgrzymkami na Jasną Górę. Z każdym rokiem jest coraz więcej uczestników; w tym roku rzeczywiście 18 tys., czyli dwa lata z rzędu został pobity rekord frekwencji – zaznaczył Jan Kiernicki.

Pielgrzymka kultywuje tradycję pielgrzymowania do katedry w Chartres – jednej z najbardziej niezwykłych katedr zachodnioeuropejskich.

– Pielgrzymki trwały od średniowiecza, później wskrzesił je poeta Charles Péguy, co się wiązało również z jego nawróceniem, ponieważ pierwotnie był poetą lewicowym. W naszych czasach (…) najważniejsza jest Pielgrzymka Chrześcijaństwa – pielgrzymka środowisk związanych z tradycją łacińską, z tzw. Mszą trydencką – mówił gość „Aktualności dnia”.

Rozmówca Radia Maryja zaznaczył, że w pielgrzymce biorą udział nie tylko osoby, które uczestniczą w Eucharystii w dawnym rycie rzymskim, ale też osoby, które chcą poznać taki sposób sprawowania liturgii. Niektóre z nich po raz pierwszy spotykają się z nim podczas pielgrzymki.

– Ta formuła jest bardzo otwarta, jest bardzo przyciągająca (…). Atmosfera tej pielgrzymki jest szczególna. Tworzą ją przede wszystkim ludzie młodzi. Od początku tworzyły ją w dużej mierze środowiska skautowskie. Średnia wieku jest tam naprawdę bardzo niska. Chyba tak musi być, bo pielgrzymka jest bardzo wymagająca – dziennie chodzi się nawet 40 kilometrów, żeby w trzy dni dotrzeć z Paryża do Chartres – wyjaśnił Jan Kiernicki.

Jest to bardzo ciekawy fenomen, ponieważ w odniesieniu do Kościoła we Francji pojawiają się głosy mówiące, że ten umiera lub nawet już umarł. Co ciekawe, w tym roku organizatorzy pielgrzymki do Chartres musieli zatrzymać zapisy, ponieważ liczba chętnych przekraczała ich możliwości logistyczne.

– We Francji (…) Kościół się odradza, chociaż chodzi swoimi drogami. We Francji szczególne jest to, że nie ma katolicyzmu ludowego. Katolicyzm pozostał sprawą przede wszystkim elitarną – czasami arystokratyczną, czasami mieszczańską. Niestety „wyparował” ze wsi i to jest wielka – może największa – słabość Kościoła we Francji. Dzisiaj bycie chrześcijaninem, bycie katolikiem bywa znakiem nonkonformizmu. Czują to ludzie młodzi. Trzeba zwrócić uwagę, że jest coraz więcej chrztów osób dorosłych we Francji. Podczas tegorocznej Wigilii Paschalnej ochrzczono we Francji ponad siedem tys. dorosłych. To jest wzrost o ponad 30 proc. względem ubiegłego roku – podkreślał gość „Aktualności dnia”.

Wspomniane postrzeganie katolicyzmu jako wyrazu nonkonformizmu wpływa na kształt Kościoła w tym kraju.

– Można powiedzieć, że we Francji „mainstream” kościelny, katolicki jest dużo słabszy, natomiast dużo ciekawych rzeczy (…) odbywa się może nie na peryferiach, ale na „skrzydłach” o dość mocnym rysunku. Dotyczy to np. środowisk związanych z Mszą łacińską, Mszą tradycyjną, która (…) przemawia przede wszystkim do młodzieży, do studentów. Czują oni, że to jest wyraz ponadczasowej, nieprzemijalnej młodości Kościoła (…). Brak podatności na przemijanie, który jest charakterystyczny dla liturgii tradycyjnej, zwłaszcza teraz dochodzi do głosu – wyjaśnił przedstawiciel Fundacji św. Benedykta.

Kierowanie się młodych ludzi ku katolicyzmowi, zwłaszcza w wydaniu tradycyjnym, stanowi pewną formę poszukiwania antidotum na problemy dzisiejszego zlaicyzowanego i zideologizowanego na lewicową modłę świata Zachodu.

Całość rozmowy z Janem Kiernickim jest dostępna [tutaj].

 

radiomaryja.pl