J. Kaczyński: jesteśmy coraz bliżej dnia, gdy będziemy znali prawdę
Zwyciężyliśmy, choć przed nami jeszcze wiele niebezpieczeństw – powiedział Jarosław Kaczyński w sobotę 10 września, w 77 miesięcznicę katastrofy smoleńskiej. Prezes PiS podkreślił, że już niedługo do chwili, gdy przed Pałacem Prezydenckim staną dwa pomniki – Smoleński oraz Lecha Kaczyńskiego.
Prezes PiS wraz z innymi politykami tej partii uczestniczył w sobotę wieczorem w marszu w 77. miesięcznicę katastrofy smoleńskiej.
„Jesteśmy coraz bliżej dnia, w którym będziemy znali prawdę, w którym tu, po dwu stronach tego miejsca gdzie stoimy, będą dwa pomniki – Pomnik Smoleński i Pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nasi przeciwnicy, ci którzy przez lata wydawali się triumfować, mają dziś już tylko jedna broń – tę starą broń komunistów i ich sojuszników – prowokację. Widzimy to tutaj. Ale przegrali. Zwyciężyliśmy” – powiedział Jarosław Kaczyński pod Pałacem Prezydenckim.
Nawiązał do demonstrującej po drugiej stronie ulicy grupy Obywateli RP. Demonstranci mieli transparenty z napisami: „Polska laicka”, „Nie dla kłamstwa smoleńskiego”, „Nie dla obelg i pomówień, „Nie dla pomówień”, „Tak dla prawdy i tolerancji, „Tak dla godności i wolności”.
Prezes PiS mówił do zebranych pod Pałacem Prezydenckim:
„Pamiętajmy – zwyciężyliśmy jeszcze nie końca, jeszcze bardzo wiele przed nami, bardzo wiele niebezpieczeństw, bardzo wiele trudności. Ta droga – mówiłem tutaj o tym wielokrotnie – droga do Polski prawdziwie sprawiedliwej, wolnej, prawdziwie niepodległej, suwerennej, to jest droga trudna, to jest droga pod górę, to jest droga, na której zawsze będą przeszkody” – podkreślił Kaczyński.
„Ale przejdziemy tę drogę. Jestem o tym głęboko przekonany. I każdy dziesiątek kolejnych miesięcy, każde nasze spotkanie tutaj dziesiątego dnia w kolejnych miesiącach umacnia to przekonanie. Dlatego musimy się tutaj nadal spotykać, musimy nasz marsz kontynuować aż do tego dnia, gdy usłyszymy komunikat prokuratury, komunikaty zespołu, który dzisiaj bada w Komisji Wypadków Lotniczych sprawę smoleńską, póki nie odsłonimy tutaj pomników” – oświadczył lider PiS.
Wtedy – zaznaczył – „będzie można powiedzieć, że nasza misja została wypełniona”. Prezesa PiS przekonywał, że choć wyjaśnienie sprawy smoleńskiej „jeszcze potrwa”, to – jak mówił – „to już niedługo, z punktu widzenia tych sześciu lat i pięciu miesięcy, które dzielą nas od momentu tragedii smoleńskiej”.
Jarosław Kaczyński nawoływał o wytrwałość i determinację.
„Z całą pewnością przyjdzie ten dzień, dzień, w którym będziemy mogli powiedzieć sobie: wypełniliśmy ten obowiązek, wypełniliśmy obowiązek wobec Ojczyzny, wypełniliśmy obowiązek wobec poległych. To będzie dzień, choć smutny, bo chodzi o poległych, to jednak także szczęśliwy. A przede wszystkim: to będzie dzień wielki” – powiedział prezes PiS.
Po przemówieniu Jarosława Kaczyńskiego oraz wspólnej modlitwie zebranych, uczestnicy marszu rozeszli się, proszeni przez służby porządkowe organizatorów o spokój i o to, „by nie dali się sprowokować” demonstrującym naprzeciwko Obywatelom RP.
Wcześniej w katedrze św. Jana odbyła się Msza św. w intencji pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich oraz prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego oraz ofiar katastrofy smoleńskiej.
PAP/RIRM