PAP/Piotr Nowak

J. J. Kasprzyk w 74-lecie zakończenia wojny: Polacy walczyli nie tylko o niepodległość, ale i o świat wartości

Apelem Poległych, salwą honorową i złożeniem kwiatów upamiętniono w Warszawie 74-lecie zakończenia II wojny światowej. Polacy walczyli nie tylko o niepodległość, ale też o świat wartości – ocenił podczas ceremonii szef Urzędu ds. Kombatantów Jan Józef Kasprzyk.

Uroczystość, która rozpoczęła się od odegrania Mazurka Dąbrowskiego, odbyła się w środę w południe przy Grobie Nieznanego Żołnierza na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

„Od pierwszego dnia wojny polski żołnierz wspierany przez ludność cywilną pokazywał, że w Polsce pojęcie honoru i walki o wolność są najważniejsze” – podkreślił Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, który zwrócił się do zgromadzonych weteranów walk o niepodległość, przedstawicieli władz i mieszkańców stolicy. Przypomniał też, że Polacy walczyli nie tylko w okupowanym przez Niemców kraju, ale także na wszystkich frontach świata.

„Walczyliśmy w wojnie obronnej 1939 roku, później w ramach struktur Polskiego Państwa Podziemnego o wolność walczyli żołnierze Służby Zwycięstwu Polski, Związku Walki Zbrojnej, Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych, Batalionów Chłopskich, o wolność walczyli powstańcy warszawskiego getta i powstańcy warszawscy. O wolność walczył polski żołnierz na wszystkich frontach tej wojny – na Wschodzie i Zachodzie. Nie było chyba miejsca na toczącej się tej wielkiej wojnie na świecie, gdzie nie byłaby przelewana polska krew” – podkreślił Jan Józef Kasprzyk, wymieniając m.in. Tobruk, Monte Cassino, Falaise, Bredę i Lenino.

„Byliśmy też w Berlinie. Wszędzie – na brytyjskim niebie, na Morzu Śródziemnym i na Morzu Północnym, wszędzie tam, gdzie trzeba było bić się o coś więcej niż wolność. Bo Polacy w tej wojnie pokazali, że cenią sobie niezwykle niepodległość własnego kraju, ale też walcząc wszędzie, że walczą o świat wartości, podeptany przez dwa państwa, które rozpoczęły drugą wojnę światową” – zaznaczył.

Minister zwrócił uwagę, że 8 maja, choć obchodzony przez inne kraje jako Dzień Zwycięstwa, dla Polaków ma gorzki smak.

„Brunatną okupację zastąpiła na dziesięciolecia okupacja czerwona” – podkreślił Kasprzyk, przypominając zmagania Polaków z władzą komunistyczną, w tym m.in. wizytę w Polsce w 1979 r. papieża Jana Pawła II. „Nie poddaliśmy się – czerpiąc wzór i siłę właśnie od żołnierzy drugiej wojny światowej” – mówił.

Szef Urzędu ds. Kombatantów przypomniał też słowa Józefa Becka – ministra spraw zagranicznych, który 80 lat temu, 5 maja 1939 r., wygłosił w Sejmie przemówienie, w którym zapowiedział, że Polska nie zgodzi się na żądania terytorialne Niemiec.

„My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną. Tą rzeczą jest honor” – mówił Józef Beck.

Odnosząc się do tych słów szef Urzędu ds. Kombatantów podkreślił, że ich naturalną konsekwencją była postawa Polski we wrześniu 1939 r.

„80 lat temu Polska jako pierwszy kraj w Europie i na świecie powiedziała stanowcze >>nie<< dwóm największym zbrodniczym totalitaryzmom XX wieku” – przypomniał Jan Józef Kasprzyk, dodając, że sprzeciw Polaków wobec agresji III Rzeszy Niemieckiej i Związku Sowieckiego został okupiony ogromnymi stratami.

„Zginęło ponad sześć milionów naszych obywateli, Warszawa legła w gruzach, zniknęły z powierzchni ziemi miasta i wioski, tysiące żołnierzy ginęło, setki tysięcy rodaków wywożonych było na Sybir i tyleż samo ginęło w krematoriach niemieckich obozów” – wymieniał Jan Józef Kasprzyk, przypominając również m.in. o zbrodni katyńskiej.

Podczas uroczystości wygłoszono Apel Poległych, oddano salwę honorową i złożono kwiaty przy Grobie Nieznanego Żołnierza, odczytano również listy od marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka.

„Z najwyższą czcią i szacunkiem skłaniamy głowę przed obrońcami naszej ojczyzny. Jesteśmy to winni wszystkim, którzy stanęli w obronie ogólnoludzkich, zagrożonych przez hitleryzm, wartości. Jesteśmy winni wdzięczność i pamięć bohaterom kampanii wrześniowej, rodakom, którzy walczyli z okupantem w ruchu oporu i na frontach drugiej wojny światowej oraz tym, którzy umierali w licznych miejscach kaźni” – napisał marszałek Marek Kuchciński w liście odczytanym przez posłankę PiS Małgorzatę Gosiewską.

Szef MON w liście odczytanym przez europosła Ryszarda Czarneckiego przypominał, że choć Polska została zniewolona przez dwóch okupantów, to polscy żołnierze walczyli o wolność Rzeczypospolitej i innych państw. „Pamiętamy, że polscy żołnierze w czasie wojny, wszędzie, gdziekolwiek szli do boju, walczyli o wolną Polskę. W walce tej okazywali wszystkie tradycyjne cechy żołnierza polskiego: patriotyzm, męstwo i bezgraniczną ofiarność. Ale też szczególnie podziwianą przez aliantów zaciętość i nieustępliwość oraz zdolność do radzenia sobie w każdej sytuacji bojowej” – podkreślił Mariusz Błaszczak.

8 maja 1945 r. w b. kasynie oficerskim szkoły saperskiej w dzielnicy Berlina Karlshorst nazistowskie Niemcy podpisały bezwarunkową kapitulację, która kończyła trwającą od 1 września 1939 r. wojnę w Europie.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl