J. Gowin zakłada koło poselskie i nie wyklucza współpracy z PSL
Jarosław Gowin, lider Porozumienia został zdymisjonowany, bo podważał założenia Polskiego Ładu. W rzeczywistości jednak szukał byle pretekstu, aby opuścić Zjednoczoną Prawicę – powiedział były współpracownik Jarosława Gowina, Marcin Ociepa.
Lider Porozumienia, Jarosław Gowin, jeszcze kilka dni temu jeden z liderów Zjednoczonej Prawicy – dziś członek szerokiego bloku opozycyjnego. W środę wspólnie z KO, Lewicą i PSL zagłosował przeciw Ustawie o radiofonii i telewizji.
– „Lex TVN”, to jest projekt nie tylko jaskrawie sprzeczny z zasadami wolności słowa, pluralizmu mediów. To jest także projekt szkodliwy z punktu gospodarczego, bo psujący klimat inwestycyjny wokół Polski – mówił lider Porozumienia.
Dzień wcześniej Jarosław Gowin został zdymisjonowany. Nie z powodu politycznego zaangażowania na rzecz TVN, ale z powodu nieustannej krytyki Polskiego Ładu – zaznaczył rzecznik rządu Piotr Müller.
– Podważanie działań widać, chociażby przez niewystarczające tempo prac nad ustawami, które bezpośrednio podlegają pod Ministerstwo Rozwoju. […] Podważanie ustaleń widać w nierzetelnym odnoszeniu się do założeń wspólnej reformy podatkowej – wskazał rzecznik rządu.
Według Jarosława Gowina doprowadzi ona do podwyżki podatków.
– Jeżeli przedsiębiorcy będą musieli płacić podatki o 50 proc. wyższe, to będą mieli do wyboru albo bankructwo, likwidację firmy, albo przerzucenie części dodatkowych kosztów na klientów – ocenił Jarosław Gowin.
Poseł Marcin Ociepa ujawnił, że kwestia podatków była jedynie pretekstem dla Jarosława Gowina do opuszczenia Zjednoczonej Prawicy.
– Nie chodziło o podatki. Ministerstwo Finansów i premier Mateusz Morawiecki deklarowali wolę kompromisu. Tutaj była próba znalezienia dobrego powodu do opuszczenia Zjednoczonej Prawicy – zaznaczył w Radiu Opole, Marcin Ociepa.
W związku z tym Marcin Ociepa postanowił opuścić Porozumienie.
– Wierzę, że silnej Polsce może służyć tylko rząd Zjednoczonej Prawicy. W związku z różnicą zdań, co do wizji przyszłości partii Porozumienie, a szczególnie jaką większość należy budować w tym i kolejnym parlamencie, podjąłem decyzję o rezygnacji z członkostwa w partii – poinformował Marcin Ociepa.
Wierzę, że silnej Polsce może służyć tylko rząd Zjednoczonej Prawicy. W związku z różnicą zdań co do wizji przyszłości partii Porozumienie, a szczególnie jaką większość należy budować w tym i kolejnym parlamencie, podjąłem decyzję o rezygnacji z członkostwa w partii.
— Marcin Ociepa (@MarcinOciepa) August 11, 2021
Lojalność Jarosława Gowina i jego Porozumienia od dawna stała pod znakiem zapytania.
– Jarosław Gowin i jego Porozumienie już wielokrotnie testowało cierpliwość Zjednoczonej Prawicy. Tak samo łamanie pewnych, zawartych w porozumieniu koalicyjnym, zapisów także miało miejsce – podkreślił socjolog, Grzegorz Wiński.
Prezes Porozumienia obrał nowy kierunek polityczny i założył koło poselskie Porozumienie.
– Od dzisiaj Porozumienie idzie własną drogą. Jest nas mniej, ale wiemy, co nas łączy i dzięki temu jesteśmy silniejsi – akcentował lider ugrupowania.
Jarosław Gowin podkreślił, że nie wyklucza poparcia niektórych projektów zawartych w Polskim Ładzie. Jednocześnie prezes Porozumienia nie wykluczył także współpracy z kołem Polskie Sprawy. Podobnie z PSL, bo – jak mówi – byłaby to naturalna współpraca.
– Nie ma z nikim innym rozmawiać, on był pożyteczny dla PO, jak był wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, bo wtedy był dla nich ważną osobą, z którą podejmowano dialog – ocenił Grzegorz Wiński.
Podczas gdy Jarosław Gowin szuka nowego koalicjanta, pod znakiem zapytania stoi większość PiS i Solidarnej Polski. Według dr. Pawła Momro na razie prezes PiS nie będzie szukał koalicjanta.
– Na przykład próby szukania porozumienia z Konfederacją, na ten moment wątpię, ale wszystko w polityce jest możliwe. Trzeba pamiętać że Jarosław Kaczyński jest wytrwanym politykiem, od 30 lat żonglującym różnymi taktykami – zaznaczył dr Paweł Momro.
Obecnie po opuszczeniu Zjednoczonej Prawicy przez Porozumienie PiS i Solidarna Polska mają łącznie 221 posłów. Spośród jedenastu posłów Porozumienia tylko pięciu postanowiło tworzyć nowe koło, trzech posłów na razie nic nie zdecydowało, a kolejna trójka odeszła z Porozumienia. Niewykluczone, że pozostaną w klubie parlamentarnym PiS.
TV Trwam News