J. Gowin: Wydaje się, że po dwuletnim ochłodzeniu stosunki polsko-izraelskie wracają do normy
Obiektywna prawda, czym był Holokaust, mocno wybrzmiała w dużej mierze za sprawą polskiej dyplomacji i wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy w Auschwitz – powiedział wicepremier Jarosław Gowin. Według niego, po dwuletnim okresie ochłodzenia stosunki polsko-izraelskie wracają do normy.
W poniedziałek, w uroczystościach upamiętniających 75. rocznicę wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau zorganizowanych przez Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau wzięło udział ponad 60 delegacji z całego świata. Ostatnim akordem uroczystości było złożenie zniczy przez byłych więźniów, przywódców państw i liderów organizacji międzynarodowych na pomniku ofiar obozu.
Jarosław Gowin pytany był w radiowej Trójce o polityczne skutki tych uroczystości i czy to wydarzenie miało wpływ na relacje między Polską a Izraelem.
„Myślę, że warto podkreślić, że te wczorajsze uroczystości miały taki charakter jak trzeba, to znaczy były wolne od bieżącej polityki. I paradoksalnie, moim zdaniem, między innymi dlatego Polska to starcie z panem prezydentem Rosji Władimirem Putinem jednoznacznie wygrała” – powiedział minister.
W grudniu ub. roku prezydent Rosji Władimir Putin wystąpił na dorocznej konferencji prasowej dla mediów rosyjskich i zagranicznych. Skrytykował przyjętą we wrześniu rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą wybuchu II wojny światowej. Oświadczył, że stawianie na jednej płaszczyźnie ZSRS i hitlerowskich Niemiec jest „szczytem cynizmu”.
„Totalitaryzm zasługuje na potępienie (…), można potępiać dowolnie stalinizm i ogółem totalitaryzm (…), nasz naród najbardziej ucierpiał z jego powodu, ale porównywanie stalinizmu i Niemiec faszystowskich świadczy o nieznajomości historii” – oświadczył.
Zdaniem Gowina, jeżeli porównać reakcje mediów światowych na serię takich bardzo bezpardonowych i kompletnie niesprawiedliwych ataków prezydenta Putina na Polskę, z tym jak odebrano wczorajsze uroczystości, to widać, że światowa opinia publiczna stanęła po stronie polskiej, czyli po stronie prawdy historycznej.
„Myślę, że ta obiektywna prawda czym był Holokaust i jakie były okoliczności wybuchu II wojny światowej bardzo mocno wybrzmiała w dużej mierze za sprawą polskiej dyplomacji i wystąpienia pana prezydenta Dudy” – podkreślił wicepremier.
Pytany o zaproszenie do Jerozolimy prezydenta Andrzeja Dudę przez prezydenta Izraela Rauwena Riwlina, Jarosław Gowin powiedział, iż wydaje się, że po dwuletnim okresie pewnego ochłodzenia stosunki między Polską, a Izraelem mogą powoli wracać do normy.
„My – mówię nie tylko o obecnym rządzie, ale o polskim państwie – jesteśmy krajem jednoznacznie proizraelskim – chyba najbardziej proizraelskim w Unii Europejskiej” – mówił Jarosław Gowin.
Według niego, „pewne zamieszanie wewnętrzne w Izraelu, niekończący się serial wyborów parlamentarnych, bo tam trwa to już dobre dwa lata, plus nie do końca fortunne sformułowania nowelizacji ustawy o IPN – wszystko to doprowadziło do niepotrzebnego ochłodzenia w relacjach między dwoma państwami”.
„Wierzę, że te relacje wrócą do dobrych stosunków” – dodał wicepremier.
PAP