IPN sprawdzi przebieg służby funkcjonariuszy SB

Instytut Pamięci Narodowej sprawdzi przebieg służby każdego z funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, którego emerytura będzie obniżona – zapowiedział wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Jarosław Zieliński.

Chodzi o nowelizację tzw. ,,ustawy dezubekizacyjnej” z 2009 roku. W myśl projektu maksymalne świadczenie dla funkcjonariuszy SB, którzy przebyli służbę w latach 1944 – 90 nie będzie wyższe niż średnie świadczenie w systemie powszechnym. Oznacza to, że emerytura nie przekraczałaby 2 131 zł brutto, a renta – 1610 zł brutto. Projekt jest obecnie w uzgodnieniach międzyresortowych.

Ministerstwo chce, aby niższe SB-ckie emerytury obowiązywały już w przyszłym roku – informuje wiceszef resortu Jarosław Zieliński.

– Dzisiaj najwyższe świadczenia emerytalno-rentowe dla byłych funkcjonariuszy sięgają nawet 20 tys. zł. To jest po prostu skandal. To jest po prostu niesprawiedliwe. Ustawa nie działa wstecz. Niektórzy mówią, że to jest odbieranie praw nabytych. Nie. Te prawa były nabyte nienależnie i były utrzymywane przez wolne polskie państwo przez 26 lat i to samo w sobie jest skandalem. W związku z tym regulujemy to wreszcie i tylko ta górna granica świadczeń o której wspominam, nie będzie dotyczyła tych, którzy zostali pozytywnie zweryfikowani u progu niepodległości – mówi wiceminister Jarosław Zieliński.

Od początku 2010 roku oficerowie służb PRL dostają niższe świadczenia. Obliczane według wskaźnika w wysokości – nie jak było wcześniej – 2,6 procent, lecz 0,7 procent. Regulacja nie objęła jednak rent inwalidzkich. Ponadto ustawa nie dotyczyła około 2 tys. esbeków, których akta są w tajnym tzw. zastrzeżonym zbiorze IPN.

Obecnie projekt noweli zakłada obniżenie podstawy wymiaru emerytury do 0,5 procent, natomiast w przypadku rent inwalidzkich obniżenie o 2 procent za każdy rok służby.

Nie będzie także możliwości podwyższenia emerytury o 15 procent za inwalidztwo. Projekt zmian najprawdopodobniej trafi pod obrady rządu we wrześniu.

RIRM