Incydenty podczas rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego
Podczas wczorajszych uroczystości upamiętniających 68. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, gdy na Powązkach wieńce składali przedstawiciele władz, w tym Władysław Bartoszewski i Hanna Gronkiewicz – Waltz, w tłumie rozległo się buczenie i okrzyki „hańba!”.
Podobnie było na Cmentarzu Powstańców na Woli oraz w czasie wieczornych uroczystości na kopcu Powstania Warszawskiego. Jan Józef Kasprzyk, historyk z Instytutu Józefa Piłsudskiego powiedział, że jest to spontaniczny odruch społeczeństwa i prawdopodobnie wyraz pragnień o wartości, o które walczono. Zaznaczył przy tym, że cmentarz nie jest miejscem na tego typu manifestacje. Jak dodał Jan Józef Kasprzyk, ten odruch społeczeństwa nie jest reżyserowany tylko jest spontanicznym wynikiem sprzeciwu społeczeństwa.
Jan Józef Kasprzyk odniósł się również do wypowiedzi doradcy prezydenta Tomasza Nałęcza, który odpowiedzialnością za inspirowanie wczorajszych incydentów sugestywnie obarczył m.in. lidera PiS-u Jarosława Kaczyńskiego.
Historyk skomentował całą wypowiedź jako kpinę ponieważ takich zachowań żaden z liderów opozycji nigdy nie pochwalał.
Zachowanie to spotkało się z krytyką prezesa Związku Powstańców Warszawskich generała Zbigniewa Ścibor-Rylskiego, który stwierdził, że jeżeli takie zachowanie będzie się powtarzać, zrezygnuje z udziału w uroczystościach.