źródło: By Eugeniusz Haneman - Jerzy Piorkowski (1957) Miasto Nieujarzmione, Warszawa: Iskry, ss. 197 no ISBNJan Grużewski; Stanisław Kopf (1957) Dni Powstania, Kronika Fotograficzna Walczącej Warszawy, Warszawa: PAX, ss. 85 no ISBNhttp://www.ltf.com.pl/wystawa4/g0.htm, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3797229

78 lat temu alianci dokonali nocnego zrzutu broni dla Powstańców

11 września 1944 r. alianci dokonali zrzutu broni i zaopatrzenia dla Powstańców. W powstańczym szpitalu zmarł dowódca Batalionu AK „Chrobry I” mjr „Sosna” – Gustaw Billewicz. Gen. „Bór” wysłał do marszałka ZSRS, Konstantego Rokossowskiego, depeszę z prośbą o nawiązanie łączności radiowej.

11 września 1944 r. negocjatorzy z ramienia Komendy Głównej AK zerwali rozmowy z Niemcami w sprawie kapitulacji Powstania. Oddziały niemieckie zaatakowały Czerniaków od strony stacji pomp rzecznych przy ul. Czerniakowskiej 124.

Powstańcy bronili się w Porcie Czerniakowskim, lecz zostali zmuszeni do wycofania się z rejonu ul. Rozbrat, pomiędzy Łazienkowską a Przemysłową.

Tego dnia, podczas niemieckiego nalotu na ul. Solec, w budynku Zarządu Dróg Wodnych zginął por. AK, inż. Marek Józef Dołęga-Zakrzewski, komendant Portu Czerniakowskiego i kierownik warszawskiego ZDW.

W wyniku nalotu bombowców Luftwaffe zginęło kilkudziesięciu cywilów w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej przy ul. Łazienkowskiej, którzy tam się schronili.

W powstańczym szpitalu przy ul. Mokotowskiej 55 zmarł na skutek ran odniesionych w walce dowódca Batalionu AK „Chrobry I” i odcinka wschodniego w Podobwodzie Armii Krajowej Śródmieście-Południe, mjr Gustaw Billewicz „Sosna”.

Komendant Główny AK, gen. Tadeusz Komorowski „Bór”, wysłał do marszałka ZSRS, Konstantego Rokossowskiego, depeszę z prośbą o nawiązanie łączności radiowej.

W nocy z 10 na 11 września 1944 r. dwadzieścia samolotów: dwa Liberatory z polskimi załogami oraz trzy Halifaxy z polskimi załogami, a także brytyjskie cztery Halifaxy z 148. Dywizjonu RAF, cztery Liberatory z 178. Dywizjonu RAF, cztery Liberatory z 31. Dywizjonu SAAF (South African Air Force) oraz trzy Liberatory z 34. Dywizjonu SAAF, dokonało zrzutu broni i zaopatrzenia dla Powstańców. Z lotu na Warszawę powróciło piętnaście maszyn, a jedynie dwunastu udało się dokonać zrzutów. Z kolei do Powstańców dotarło zaledwie siedem zrzutów. Brytyjskim załogom ostatecznie zakazano lotów do Polski.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl