I prezes podsumowała działalność Sądu Najwyższego
I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf podsumowała ubiegły rok działalności tej najważniejszej instytucji w sądownictwie. Jednocześnie wyraziła żal, że to ostatnie takie podsumowanie w takim składzie, jak obecnie. Prezes skarżyła się na rządzących i uznała zmiany w wymiarze sprawiedliwości za niekonstytucyjne.
Doroczne Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego to czas podsumowania działalności tej najważniejszej instytucji sądowej i okazja do oceny wymiaru sprawiedliwości.
– Jest prawie pewne, że jest to ostatnie takie zgromadzenie – powiedziała Małgorzata Gersdorf.
Ostatnie, bo 3 kwietnia, wchodzi w życie nowela ustawy o Sądzie Najwyższym. Przewiduje ona m.in. przeniesienie w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia. Powstaną też nowe izby, m.in. Izba Dyscyplinarna. Zmiany nie podobają się I prezes Sądu Najwyższego.
– Wejście w życie nowej ustawy o Sądzie Najwyższym doprowadzi do niekonstytucyjnego ukształtowania ustroju Sądu Najwyższego – wskazywała I prezes SN.
Podobnie nowe ustawy sądowe ocenił gość Zgromadzenia Ogólnego – Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar.
– Moim zdaniem chwieją się obecnie niemal wszystkie filary demokratycznego systemu i zagrożona jest w naszym kraju praworządność – zaznaczył RPO.
W wystąpieniach w Sądzie Najwyższym często podkreślano niekonstytucyjność zmian w sądownictwie. Proces legislacyjny dotyczący ustawy o Sądzie Najwyższym miał też wpłynąć na spowolnienie działalności orzeczniczej.
– Jej uchwalenie, a następnie oczekiwanie na podpis prezydenta, spowodowały bowiem, że płynne zarządzanie Sądem Najwyższym okazało się niemożliwe – powiedziała Małgorzata Gersdorf.
To Trybunał Konstytucyjny jest od tego, by weryfikować zgodność ustaw z konstytucją – zaznaczył poseł Stanisław Piotrowicz i dodał, że czas najwyższy, by odbudować autorytet Sądu Najwyższego.
– Za tymi parawanami kasta sędziowska chowała się, walcząc o zachowanie własnych przywilejów. Krzyczeli, że to troska o praworządność w państwie, o prawa i wolności obywatelskie – mówił przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości.
Kiedy w Warszawie trwało Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, w Brukseli w Parlamencie Europejskim grupa sędziów sądów powszechnych, z sędzią Waldemarem Żurkiem, krytykowała rząd za reformę sądownictwa. Wątpliwości co do takiego zaangażowania sędziów ma konstytucjonalista prof. Jakub Stelina.
– Jak ma się czuć obywatel, zwłaszcza jeśli jest to polityk, poseł czy człowiek, który jest w jakiś inny sposób zaangażowany politycznie, jak ma się czuć przed sądem, wiedząc, że osoba, która jest w todze, łańcuchu i ma osądzać jego sprawę, była w Brukseli i taką czy inną postawę prezentowała? – wskazywał prof. Stelina.
Podczas Zgromadzenia Ogólnego I prezes nie ujawniła też, kiedy zamierza zwołać pierwsze posiedzenie nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
TV Trwam News/RIRM