Hiszpania: w wyniku stosowania in vitro liczba zamrożonych embrionów wynosi niemal 670 tysięcy

Szybki wzrost liczby procesów zapłodnienia in vitro powoduje kumulację zamrożonych embrionów. W Hiszpanii jest ich blisko 670 tys. i nie wiadomo co z nimi zrobić. „Mamy wielki problem” – mówi Julio Tudela.

Ustawa o reprodukcji wspomaganej została przyjęta w Hiszpanii w 1988 roku.  Od tego czasu liczba banków, w których są przechowywane embriony niewykorzystane w procesie zapłodnienia, zaczęła szybko wzrastać. Według ostatnich danych Hiszpańskiego Stowarzyszenia Płodności (SEF) liczba embrionów zamrożonych wynosi blisko 670 tysięcy. W jednym procesie zapłodnienia in vitro powstaje od 8 do 12 embrionów, „ponieważ wygenerowanie i implantacja tylko jednego embrionu jest bardzo kosztowna, jeśli proces nie uda się i trzeba go powtórzyć” – mówi Julio Tudela z Katolickiego Uniwersytetu w Walencji.

Ponadto klinikom zależy też na pozytywnych wynikach, aby przyciągnąć klientów. Niewykorzystane embriony są zamrażane i mogą być przechowywane przez lata.

„Pary, które zgadzają się na zapłodnienie in vitro, na ogół nie żądają tych zarodków, gdy mogą już mieć dziecko” – mówi Tudela.

Prawo wymaga, aby embriony były przechowywane przez co najmniej cztery lata. Jeśli po tym czasie rodzice ich nie zechcą, można je przekazać innym parom – co jest bardzo rzadkie – lub wykorzystać je do badań naukowych, co oznacza ich zniszczenie. Fakt, że coraz więcej par decyduje się na zapłodnienie in vitro, stwarza problemy nawet wśród samych klinik, które już otwarcie protestują przeciwko nieograniczonemu przechowywaniu zarodków, o które nikt się nie troszczy. Opowiadają się więc za ich zniszczeniem. Jakie jest rozwiązanie?

„Przestać produkowania embrionów” – uważa Julio Tudela.

Co zrobić z już istniejącymi embrionami, jest kwestią dużo bardziej skomplikowaną.

„Mamy ogromny problem. Sumienia są uśpione. Muszą znaleźć się ludzie, którzy powiedzą, że to nie w porządku” – podkreśla Julio Tudela.

Według danych Hiszpańskiego Stowarzyszenia Płodności liczba dzieci, które urodziły się w wyniku zastosowania metod reprodukcyjnych wzrosła w Hiszpanii o 33 proc. w 2021 roku, co stanowi 11 proc. wszystkich urodzeń.

o. Marek Raczkiewicz CSsR