fot. PAP/Marcin Obara

Głosami posłów koalicji rządzącej Sejm przyjął uchwałę popierającą rezolucję PE o obronności. W rezolucji zawarto zapisy dotyczące m.in. przesuwania do UE kompetencji w obszarze obronności

Sejm przyjął uchwałę popierającą rezolucję Parlamentu Europejskiego o obronności i „Tarczy Wschód”. Opozycja przed głosowaniem alarmowała, że dokument uderza w polską suwerenność.

12 marca Parlament Europejski przyjął rezolucję. To 89 punktów. Tylko jeden z nich uwzględnia korzystną dla Polski „Tarczę Wschód”. Pozostałe mówią m.in. o przesuwaniu do Brukseli kompetencji w obszarze obronności.

– My wiemy w Polsce, że to jest sprzeczne z polskim interesem – podkreślił poseł Prawa i Sprawiedliwości, Marcin Ociepa.

Dlatego europosłowie PiS-u oraz Konfederacji głosowali przeciwko unijnej rezolucji. Politycy rządzącej koalicji mówią wprost, że to działanie prorosyjskie.

– Nie boimy się nazywać, że PiS i Konfederacja gra na tym samym instrumencie, na tym samym fortepianie, tych samych klawiaturach, co Putin – przekonywał europoseł Koalicji Obywatelskiej, Dariusz Joński.

Za hańbę uznał to również premier Donald Tusk.

– Każde polityczne zachowanie, które utrudnia jednoczenie Europy wokół bezpieczeństwa, wokół uzbrojenia, wokół polskiej granicy, jest rosyjskim sabotażem – stwierdził szef rządu.

Przed wylotem na unijny szczyt Donald Tusk przyznał, że to z jego inicjatywy powstał projekt sejmowej uchwały, której treść jest jednoznacznym poparciem dla unijnego dokumentu. Przed posiedzeniem Sejmu zajmowała się nią sejmowa komisja. Własny projekt przygotowali również politycy PiS-u – o prymacie NATO nad UE w obszarze bezpieczeństwa. Komisja za wiodący uznała ten autorstwa KO.

Myśmy dzisiaj dali PiS-owi szansę. na Komisji Obrony Narodowej zmieniliśmy tytuł tej uchwały. Zatytułowaliśmy ją uchwałą o obronie RP – wskazał poseł KO, Witold Zembaczyński.

Poparcia posłów PiS-u ona jednak nie zyskała. Politycy Koalicji Obywatelskiej przygotowali prowokacyjną tablicę z napisem: „PiS+Konfederacja=Rosja”.

– PiS to nie patrioci. To idioci i zdrajcy. To równanie jest dowodem na to, że PiS działa pod dyktando Kremla – mówił poseł KO, Konrad Frysztak.

Tablicę politycy rządzącej opozycji wnieśli na salę, gdzie trwała konferencja posłów PiS. Niedługo potem pomiędzy posłami Szymonem Szynkowskim vel Sękiem z PiS-u a Witoldem Zembaczyńskim z KO doszło do ostrej wymiany zdań.

Prowokowany był również poseł PiS, prof. Piotr Gliński, który tablicę KO zdjął ze sztalugi.

Emocje z korytarza sejmowego przeniosły się również na salę plenarną. Podgrzać je próbowali jeszcze politycy rządzącej koalicji. Paweł Kowal z mównicy sejmowej zwracał się do Polaków mieszkających na wschodzie naszego kraju.

– Patrzcie, jak oni głosują, patrzcie, jak się podniecają, żeby nie dać ochrony waszym domom. To jest ich polityka – akcentował Paweł Kowal.

Tymczasem PiS alarmowało, że uchwała wprost uderza w polską suwerenność. Prezes PiS ostrzegał, że uruchomi ona niebezpieczny proces.

Dynamiki, która będzie prowadziła do – co najmniej – osłabienia, a być może wręcz do likwidacji NATO. O to tutaj chodzi – wskazał Jarosław Kaczyński.

W głosowaniu Sejm uchwałę KO w sprawie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej, popierającą rezolucję PE, przyjął.

– To jest egzamin z patriotyzmu, to jest egzamin, kto jest za bezpieczną Polską, kto jest za silnym NATO – przekonywał szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz.

Za uchwałą głosowało 220 posłów, przeciw 171. Nikt nie wstrzymał się od głosu.

TV Trwam News

drukuj