Gdańsk: Nawet 8 lat więzienia za składanie fałszywych zeznań ws. zabójstwa P. Adamowicza
Nawet osiem lat więzienia grozi Dariuszowi S., który składał fałszywe zeznania w sprawie zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Akt oskarżenia trafił już do Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe.
Dariusz S. był pracownikiem Agencji Ochrony Tajfun. Odpowiadał za bezpieczeństwo w trakcie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Właśnie wtedy zamordowany został Paweł Adamowicz. Dariusz S. przekonywał, że zabójca wszedł na scenę posługując się fałszywą akredytacją z napisem „Media”. Takiej wersji wydarzeń zaprzeczają jednak badania DNA.
– W tej sprawie dotyczącej zabójstwa prezydenta Pawła Adamowicza był przesłuchiwany dwukrotnie. 15 stycznia złożył zeznania, że nie widział tej plakietki. Po tym przesłuchaniu kontaktował się z innym pracownikiem ochrony firmy Tajfun, nakłaniając ją do składania fałszywych zeznań – poinformowała rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.
W trakcie kolejnego przesłuchania Dariusz S. przekonywał, że nie pamięta okoliczności, w jakich przekazał policji plakietkę z napisem „Media”. Twierdził, że o wszystkim dowiedział się od innego pracownika agencji Tajfun. Stąd zarzuty, jakie postawiła prokuratura.
– Zarzuty dotyczące składania fałszywych zeznań, jak i podżegania innej osoby do składania fałszywych zeznań – dodaje Grażyna Wawryniuk.
W toku śledztwa Dariusz S. przyznał się do składania fałszywych zeznań. Oskarżonemu grozi nawet 8 lat więzienia.
TV Trwam News/RIRM