Fundacja Mamy i Taty przedstawiła raport dotyczący działalności i powiązań organizacji LGBT działających w Polsce

Z dokumentu Fundacji Mamy i Taty wynika, że środowisko homoseksualne w naszym kraju przede wszystkim ma związki z partami Razem, Wiosna oraz po części SLD, N. i PO.

Do najpopularniejszych źródeł finansowania organizacji LGBT w Polsce – jak czytamy w raporcie – należą natomiast Fundacja Batorego, zbiórki internetowe i środki potocznie nazywane funduszami norweskimi. Duża część środków otrzymywanych przez działaczy LGBT pochodzi z zagranicy.

W Warszawie „tęczowe środowisko” może liczyć m.in. na różne dotacje celowe przyznawane przez Urząd Miasta.

– Jednym z ważniejszych podmiotów, który przekazuje ogromne środki na tzw. edukację antydyskryminacyjną i wartości w rozumieniu tolerancji, równości to jest oczywiście Unia Europejska, która w ramach swojego funduszu zadeklarowała przekazanie do Polski 1 mld 800 mln euro w ciągu najbliższych paru lat. Ale nie jest to jedyny podmiot, chociaż ta kwota może porażać. Drugie, to są przede wszystkim firmy, korporacje zagraniczne, które nie tylko przekazują środki wprost, jak np. Coca-Cola na sponsorowanie marszy równości w nowych miastach. Są też korporacje, które wspierają w sposób niebezpośrednio finansowy, jak Google, który oferuje pakiety AdWords niektórym organizacjom – powiedziała Barbara Socha z Fundacji Mamy i Taty.

Z treścią dokumentu dot. działalności, finansowania i sieci powiązań organizacji LGBT w Polsce można zapoznać się na stronie Fundacji http://mamaitata.org.pl/.

RIRM