Ewelina i Kamil Chełstowscy: Jeśli mamy jakąś sprzeczkę i doszło już do pogodzenia, to przed Komunią Świętą podczas znaku pokoju pada pytanie: „Czy mi wybaczasz?”
Jeśli mamy jakąś sprzeczkę i doszło już do pogodzenia, to przed Komunią Świętą podczas znaku pokoju pada pytanie: „Czy mi wybaczasz?”. Słowo „przebaczam” oznacza niewracanie do problemu: odpuszczam wypominanie, narzekanie. Mamy nową kartę, zaczynamy od nowa. Zawsze odwołujemy się do wiary, to jest fundament, na którym można oprzeć pojednanie – akcentowali Ewelina i Kamil Chełstowscy podczas programu TV Trwam „Jak wygrać małżeństwo?”.
„Miłość nie pamięta złego” – to tytuł najnowszego odcinka programu TV Trwam „Jak wygrać małżeństwo?”. Goście audycji, Ewelina i Kamil Chełstowscy, są małżeństwem i rodzicami trójki dzieci: Jana, Ignacego oraz Miriam. Ewelina jest założycielką klubu Urzekająca.pl. To przestrzeń do duchowego rozwoju kobiet. Kamil pomaga żonie w rozwijaniu projektu. Ich wspólnymi pasjami są: taniec, gotowanie i odkrywanie nowych zakątków świata.
W małżeństwie trudno uniknąć kłótni i konfliktów – trzeba nauczyć się z nimi radzić. Ewelina i Kamil Chełstowscy podkreśli, że cały czas uczą się budować relacje w oparciu o zgodę.
– Parę razy wyprowadzałem się z domu. Jestem w tej kwestii „profesjonalistą” – przyznał otwarcie Kamil.
Dodał, że gdy pojawia się konflikt, trzeba zadbać o wyciszenie emocji.
– Nie da się czegoś ustalić w momencie, kiedy dzieje się coś „na gorąco”. Trzeba przeczekać sytuację i wrócić do tematu – wskazał.
Kluczowe jest tutaj – jak zwróciła uwagę Ewelina Chełstowska – dostrzeżenie, że żadna ze stron konfliktu nie jest doskonała.
– Wymaganie tylko od drugiej osoby wydaje mi się nietrafione, jeśli chodzi o temat przebaczenia (…). Jeśli to są drobne sprzeczki i nie wymagają długiego przegadania, to godzimy się przy dzieciach. U nas nie ma cichych dni. Raczej staramy się szybko doprowadzić do pogodzenia (…). Jeśli mamy jakąś sprzeczkę i doszło już do pogodzenia, to przed Komunią Świętą podczas znaku pokoju pada pytanie: „Czy mi wybaczasz?” (…). Słowo „przebaczam” oznacza niewracanie do problemu: odpuszczam wypominanie, narzekanie. Mamy nową kartę, zaczynamy od nowa. Przebaczam to, co było, a teraz budujemy na nowo, co nie jest łatwe – zaznaczyła.
Kamil Chełstowski powiedział, że w sytuacjach kryzysowych zawsze odwołują się w małżeństwie do wiary.
– To jest fundament, na którym można oprzeć pojednanie. U nas sprawdzała się też osoba trzecia, która była niezależnym arbitrem pomagającym w komunikacji między nami – mówił gość programu „Jak wygrać małżeństwo?”.
radiomaryja.pl