Eugeniczne „prawo”

Wobec tych regulacji prawnych ostro zaprotestował Kościół katolicki i organizacje pro-life. „Prawo otwiera drzwi do rozluźniania fundamentalnych wartości małżeństwa i rodziny” – czytamy w oświadczeniu chorwackich biskupów. Rada Stała Konferencji Episkopatu Chorwacji, odnosząc się do zamrażania zarodków, kontestuje, że legalizacja zamrażania embrionów „osób ludzkich poczętych w ten sposób nie jest gwarancją życia, ale w większości przypadków jest skazaniem ich na śmierć”. Wskazując na konkretne punkty ustawy, biskupi zwrócili uwagę na „nieludzki” i „eugeniczny” charakter zapisów. Zwrócili uwagę na kwestie moralno-etyczne, jakie wiążą się z in vitro, jak również na konsekwencje zdrowotne sztucznego zapłodnienia dla kobiet i dzieci. Zarzucają ustawie, że nie chroni praw człowieka, sprzeciwia się tym samym zapisom konstytucji Republiki Chorwackiej. Jak zauważają, celem tej ustawy nie jest rozwiązanie problemów, ale piętrzenie problemów na płaszczyźnie medycznej, prawnej, a szczególnie moralno-etycznej. W ten sposób występują w obronie zamrożonych zarodków ludzkich, które „w większości zostaną skazane na śmierć” bez określonej tożsamości.
Protesty wobec ustawy płyną również z centroprawicowej opozycji. Damir Jelic, wiceprzewodniczący Chorwackiej Unii Demokratycznej, jednej z największych partii opozycyjnych, komentując głosowanie, porównał przyjęte prawo legalizujące tzw. techniki wspomaganego rozrodu do jednej z największych tragedii, które towarzyszyły ideologiom totalitarnym XX wieku.
Nowe regulacje zakładają również pierwszeństwo sztucznego zapłodnienia homologicznego lub wykorzystania gamet małżonków poddawanych zabiegom in vitro, by uniknąć w ten sposób przenoszenia chorób genetycznych rodziców na dzieci. Zapisy umożliwiają także adopcję „embrionów”. Będą one mogły być zamrażane na życzenie rodziców przez pięć lat, po czym czas zamrożenia może być przedłużony na kolejne pięć lat. Poza tym prawo zezwala na implantację maksymalnie dwóch zarodków do ciała kobiety i w przypadku nieudanego zabiegu, możliwość sześciokrotnego powtórzenia tego zabiegu. Ustawa zobowiązuje rodziców i państwo do poinformowania dziecka w momencie uzyskania pełnoletności o tym, iż zostało poczęte w wyniku in vitro, a także o tożsamości biologicznych rodziców. Poza tym możliwość korzystania z zapłodnienia pozaustrojowego została rozszerzona na pary niebędące w związku małżeńskim oraz samotne kobiety. Dotychczasowe chorwackie prawo zezwalało na zamrażanie gamet męskich i żeńskich. Obecna ustawa daje możliwość zamrażania także zarodków ludzkich. Członkowie rządu, broniąc się, stwierdzają cynicznie, że „jeśli ktoś uważa za nieetyczną jedną lub wszystkie procedury, na jakie zezwala prawo, nie musi się im poddawać”. Rząd usprawiedliwia się także, iż jego celem jest jedynie „wspieranie par, które nie mogą mieć dzieci”. – Odpowiedź przedstawia „zniekształcony obraz państwa i demokracji” – trafnie puentuje tę argumentację jeden z włoskich teologów Marco Doldi.
„Mając na uwadze treść i znaczenie ustawy, wymaga ona szerokiej debaty publicznej, która skonfrontuje argumenty i różne punkty widzenia, które zapewnią obywatelom wiarygodne informacje i fakty” – czytamy w oświadczeniu. Rada Stała wezwała wszystkich wiernych do „modlitwy, postu i pokuty w intencji ochrony życia, małżeństwa i wartości rodziny” szczególnie w tym trudnym dla kraju momencie. Jak poinformowała „Nasz Dziennik” Katolicka Agencja Informacyjna w Zagrzebiu, najprawdopodobniej już wkrótce będą zbierane podpisy pod wnioskiem o referendum w tej sprawie.