ETO skontrolowało działania Wspólnej Polityki Rybołówstwa

Europejski Trybunał Obrachunkowy skontrolował funkcjonowanie Wspólnej Polityki Rybołówstwa, która dotyczy połowów na wodach Unii Europejskiej. Wyniki audytu zaprezentował w Brukseli przedstawiciel Polski w ETO, Janusz Wojciechowski.

Audytorzy mówią, że państwa członkowskie oraz Komisja Europejska dokonały postępu na przestrzeni ostatnich 10 lat, jednakże UE nie ma jeszcze dostatecznie efektywnego systemu kontroli połowów.

Kontrolerzy odwiedzili cztery państwa członkowskie: Hiszpanię, Francję, Włochy i Szkocję. We wszystkich tych krajach wykryto wadę systemu.

Do sprawy odniósł się członek Europejskiego Trybunału Obrachunkowego Janusz Wojciechowski.

– Nie było pełnej kontroli rejestracji kutrów. Były różne niespójne dane, co innego w komisji, co innego w państwach członkowskich. System monitoringu satelitarnego (chodzi o kontrole tego, gdzie statki dokonują połowów) działał, ale obejmował tylko niewielką część tych statków rybackich. Zdecydowana większość, prawie 90 proc., pozostawała poza kontrolą tego systemu – mówił Janusz Wojciechowski.

Kolejna bardzo ważna sprawa to dzielenie kwot połowowych. Janusz Wojciechowski podkreśla, że tam, gdzie skontrolował trybunał – kwoty dzieliły organizacje producentów, ale według niejasnych kryteriów. Przypomnieć należy, że audytorzy nie podjęli audytów w Polsce.

– Kontrola nie dotyczyła Polski, ale z punktu widzenia i w interesie polskich rybaków oraz polskiego sektora rybołówstwa (…) jest, żeby ten system działał sprawnie, bo Polacy przestrzegają zasad, które zostały ustanowione. A jeżeli inni ich nie przestrzegają, to jesteśmy w nierównej konkurencji. Dlatego ta kontrola jest bardzo ważna z punktu widzenia Polski, bo chodzi o to, żeby tak umocnić tę unijną kontrolę, żeby wszyscy rybacy mieli równe szanse – zaznaczył Wojciechowski.

Następny raport ETO, tym razem dotyczący wsparcia dla młodych rolników, zostanie zaprezentowany w Brukseli 29 czerwca.

Dawid Nahajowski/RIRM