fot. pixabay.com

Dziesięciokrotny spadek liczby tzw. aborcji w Polsce po wprowadzeniu przepisów pro-life

W 2021 roku dziesięciokrotnie spadła liczba tzw. aborcji wykonywanych „zgodnie z prawem”. To efekt nowych przepisów, które zapewniają większą ochronę życia w okresie prenatalnym. Pod koniec października 2020 roku polski Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności tzw. aborcji eugenicznej. W efekcie – według danych Ministerstwa Zdrowia, które cytuje „Rzeczpospolita” – liczba tzw. aborcji spadła do 107 przypadków w ubiegłym roku.

„Oznacza to, że prawo działa i pozwoliło na uratowanie konkretnych ludzi” – mówi Family News Service Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, prawnik i psycholog, prezes Fundacji Grupa Proelio.

W poprzednich latach liczba tzw. aborcji zarejestrowanych przez Ministerstwo Zdrowia wynosiła 1076 (w latach 2018 i 2020) oraz 1110 w roku 2019. Według Magdaleny Korzekwy-Kaliszuk, gdyby nie zmiana prawa w wyniku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, także w ubiegłym roku życie przed urodzeniem straciłoby w Polsce około 1000 dzieci, głównie z powodu podejrzenia zespołu Downa.

Do momentu publikacji wyroku z 22 października 2020 polskie prawo przewidywało, że prawo do życia podlega ochronie, również w fazie prenatalnej, z wyjątkiem trzech okoliczności opisanych w ustawie o planowaniu rodziny.

Według tych przepisów tzw. aborcja była dopuszczalna w przypadku ciąży pochodzącej z gwałtu, zagrożenia życia lub zdrowia matki, a także w sytuacji „dużego prawdopodobieństwa  ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”. Po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego moc prawną traci ostatnia z przesłanek.

„Dobre prawo pozytywnie wpływa na postawy ludzi. Z jednej strony umacnia przekonania o tym, że prawo do życia nie powinno być zależne od diagnozy stanu zdrowia. Z drugiej strony brak możliwości zabicia dziecka z powodów eugenicznych sprawia, że lekarze nie będą już mieli podstaw do proponowania, czy wręcz naciskania na rodziców, aby dokonali tzw. aborcji” – uważa Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, szef Fundacji Grupa Proelio zbierającej świadectwa osób, które kwalifikowały się do tzw. aborcji oraz ich rodziców.

Ekspert argumentuje, że często w Polsce dochodziło do nacisków na tzw. aborcję z powodów eugenicznych. Środowiska pro-life i „Rzeczpospolita” zwracają również uwagę na to, że w kolejnych latach liczba tzw. legalnych aborcji jeszcze spadnie.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego wszedł w życie 27 stycznia przed północą, a z danych cytowanych przez „Rzeczpospolitą” wynika, że 75 ze 107 tzw. aborcji wykonano w przypadku tzw. przesłanki eugenicznej, czyli tej, którą wyeliminowało orzeczenie polskiego sądu konstytucyjnego.

Gazeta zauważa, że dane ubiegłoroczne pokazują, iż nie ma mowy o tym, by lekarze rozszerzająco interpretowali przesłankę o zagrożeniu dla życia i zdrowia kobiety, kierując się jej zdrowiem psychicznym. Liczba 32 tzw. aborcji związanych z tym kontratypem jest zbliżona do statystyk z poprzednich lat.

Organizacje i politycy opowiadający się za osłabieniem prawnej ochrony życia nienarodzonych dzieci twierdzą, że wskutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego Polki częściej decydują się na tzw. aborcję za granicą. Według Joanny Scheuring-Wielgus, posłanki Lewicy, to liczby „idące w tysiące”. Jednocześnie nie podaje się żadnych dowodów potwierdzających te twierdzenia.

„Nawet jeśli część rodziców i tak zdecydowała o zabiciu swoich dzieci z podejrzeniem chorób w sposób nielegalny czy za granicą, to zdecydowana większość spośród nich pozwoliła dziecku żyć i to jest bezdyskusyjne zwycięstwo, które umożliwił wyrok Trybunału Konstytucyjnego” – odpowiada Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.

Family News Service

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl