Dr J. Hajdasz: Działania podejmowane przez rząd D. Tuska przeciwko mediom publicznym są absolutnie nielegalne i powinny skutkować odpowiedzialnością karną w przyszłości
Efektem działań nowych pseudo władz mediów publicznych jest chaos i pozbawienie milionów widzów dostępu do informacji i publicystyki. Poziom nowych „Wiadomości” w TVP jest tak żenująco niski, że trudno to tłumaczyć jedynie problemami technicznymi – powiedziała dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w środowym felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja.
Od tygodnia trwa batalia o media publiczne w Polsce, a w zasadzie jest to batalia o przestrzeganie jakichkolwiek zasad w polskim systemie prasowym.
– Uzurpatorskie próby powołania nowych władz TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, wyłączenie nadajników TVP INFO, TVP 3 i TVP WORLD oraz wyłączenie ich strony internetowej, przepychanki wynajętych ochroniarzy z posłami i konieczność dyżurowania parlamentarzystów w redakcjach są jak sceny z koszmarnego snu dla wszystkich dziennikarzy w Polsce. Trzeba to powtarzać bez końca. Działania podejmowane przez rząd Donalda Tuska przeciwko mediom publicznym są absolutnie nielegalne i powinny skutkować odpowiedzialnością karną w przyszłości – mówiła dr Jolanta Hajdasz.
Rząd podjął te nielegalne działania na podstawie uchwały Sejmu z 19 grudnia 2023 r. i na podstawie Kodeksu spółek handlowych. Zgodnie z obowiązującym prawem zmiany w mediach publicznych mogą być wprowadzone jedynie na podstawie ustawy przyjętej przez Sejm i Senat oraz podpisanej przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej – podkreśliła dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
– Tymczasem nielegalnie wyłączono sygnał TVP Info, programu będącego dla milionów Polaków głównym źródłem informacji, źródłem wiedzy o tym, co się dzieje w Sejmie, Senacie i o tym, czym zajmuje się i jakie ma zdanie prezydent oraz różne organy władzy. Bez tego widzowie tej stacji skazani są na infantylne seriale i teleturnieje o niczym, bo wymagany w nich poziom wiedzy urąga godności nawet ich uczestników. (…) Tak działali komuniści podczas stanu wojennego i analogia do tamtego okresu jest jak najbardziej uzasadniona. Paradoksalnie rząd Donalda Tuska wprowadza te zmiany pod pretekstem konieczności odpolitycznienia mediów publicznych – zauważyła felietonistka.
Obecny minister kultury działa na podstawie uchwały Sejmu – to zupełnie coś innego niż ustawa.
– Sejm uchwalił swoją uchwałę 19 grudnia po 22.00. Z przedstawionych dokumentów wynika, że wystarczyło mu zaledwie 107 minut (…), by zorganizować aż trzy walne zgromadzenia w trzech odrębnych spółkach: TVP, Polskie Radio i PAP, odwołać w nich wszystkie legalne władze, napisać 5 aktów notarialnych, przejechać do kancelarii notarialnej, spisać protokoły – jak to u notariusza – głośno je odczytać i wydać wypisy tych dokumentów. Fizycznie jest to praktycznie niemożliwe, więc ktoś tu musiał poświadczyć nieprawdę, podpisać dokumenty wcześniej i złamać nawet tę wątpliwą, wymyśloną przez pułkownika Sienkiewicza procedurę – zwróciła uwagę dr Jolanta Hajdasz.
Coraz częściej odnoszę wrażenie, że premier Donald Tusk kpi sobie z nas wszystkich, a jego działania są jak zemsta na wyborcach PiS-u za to, że na długie 8 lat odsunęli go od władzy – akcentowała dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP.
– Efektem działań nowych pseudo władz mediów publicznych jest chaos i pozbawienie milionów widzów dostępu do informacji i publicystyki. Poziom nowych „Wiadomości” w TVP jest tak żenująco niski, że trudno to tłumaczyć jedynie problemami technicznymi. Posłużono się siłą, złamano wewnętrzne regulaminy publicznych spółek medialnych, nie szanuje się umów z pracownikami, ani praw twórców współpracujących np. z telewizją, a z internetowych archiwów TVP usuwa się już teraz programy, takie jak „Reset” i „Resortowe dzieci”. To jest cenzura i nie da się tego działania obronić poważnymi argumentami. Pozostają więc jedynie argumenty siły. Dokładnie tak działali komuniści 42 lata temu podczas stanu wojennego – powiedziała dr Jolanta Hajdasz.
Całość felietonu można odsłuchać [TUTAJ]
radiomaryja.pl