Dr hab. Grzegorz Berendt o II wojnie światowej: W celach strategicznych były dążenia do tego, aby Polacy jako naród zniknęli

Polska we wrześniu 1939 roku de facto stanęła przeciwko połączonym siłom niemieckim i sowieckim. Chociażby w wymiarze ludzkim przeciwstawiła 35 milionów swoich obywateli 250 milionom obywateli Rzeszy Niemieckiej i Związku Sowieckiego. Bez pomocy zewnętrznej ta walka była przegrana. (…) Wiele nieszczęść zdarzało się w przeszłości Polakom, natomiast nigdy wcześniej nie mierzyli się z sytuacją, w której agresorzy przyjęli plan fizycznego unicestwiania milionów mieszkańców ziem polskich. W celach strategicznych były dążenia do tego, aby Polacy jako naród zniknęli – powiedział dr hab. Grzegorz Berendt, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, w piątkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

84 lata temu wybuchła II wojna światowa. 1 września 1939 roku Niemcy napadły na Polskę, realizując pakt Ribbentrop-Mołotow, który zakładał m.in. podział Europy na sowiecką i niemiecką strefę wpływów. Dr hab. Grzegorz Berendt, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Gdańskiego oraz dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, zaznaczył na antenie Radia Maryja, że celem agresorów było całkowite unicestwienie narodu polskiego.

– Konflikt polityczny zmienił się w największą historyczną tragedię ludzi zamieszkujących ziemie polskie, ludzi narodu polskiego. Ta tragedia była bez precedensu, przynajmniej gdy bierzemy pod uwagę znane fakty. Wiele nieszczęść zdarzało się w przeszłości Polakom, natomiast nigdy wcześniej nie mierzyli się z sytuacją, w której agresorzy przyjęli plan fizycznego unicestwiania milionów mieszkańców ziem polskich. W celach strategicznych były dążenia do tego, aby Polacy jako naród zniknęli. (…) Plan zniszczenia polskiego społeczeństwa rozpoczął się jesienią 1939 roku od wyniszczania polskich elit na terenach, które miały być integralną częścią Rzeszy Niemieckiej – akcentował.

Gość „Aktualności dnia” wskazywał na naukę dla współczesnych pokoleń, która może płynąć z doświadczeń II wojny światowej.

– Wojna uczy nas, że – niezależnie od najbardziej ekstremalnych warunków -zawsze znajdują się ludzie, którzy są gotowi stawić opór w obronie ważnych spraw. (…) Ta wojna pokazuje, że w naszej wspólnocie narodowej byli ludzie, którzy narażali się i spowodowali, że Polska nieprzerwanie była w gronie państw sprzeciwiających się niemieckiej agresywności, walcząc w różny sposób – w formacjach regularnego wojska czy też w strukturach podziemnych – zauważył dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Gdańskiego dodał, że kluczowe jest także poszukiwanie sojuszników.

– Polska we wrześniu 1939 roku de facto stanęła przeciwko połączonym siłom niemieckim i sowieckim. Chociażby w wymiarze ludzkim przeciwstawiła 35 milionów swoich obywateli 250 milionom obywateli Rzeszy Niemieckiej i Związku Sowieckiego. Bez pomocy zewnętrznej ta walka była przegrana. Brak udzielenia pomocy przez nominowanych sojuszników – Francję i Anglię – sprawił, że kampanię polską przegraliśmy i nasz kraj dostał się pod okupację oraz doświadczył kolejnego rozbioru – zaznaczył rozmówca Radia Maryja.   

Dr hab. Grzegorz Berendt podkreślał wyjątkowość polskiego doświadczenia w trakcie II wojny światowej na tle innych narodów.

– To wyjątkowe doświadczenie jest wyrażone wielkością co najmniej 17 proc. przedwojennego społeczeństwa polskiego, które zostało zamordowane w okresie II wojny światowej. (…) W czasach historycznych niejeden raz na terenie Polski toczyły się wojny, ale ich ofiarą padali przede wszystkim ludzie zbrojni – dodał gość „Aktualności dnia”.

Całą rozmowę z dr hab. Grzegorzem Berendtem w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl