fot. Caritas Polska

Dobroczynność – życiowa pasja

Kiedy w latach 90. wolontariusze wystawiali kosz, to ludzie pytali: „Czy można z tego kosza coś sobie zabrać?”. Rzadko natomiast pytali: „Co można do niego włożyć?”. Dzisiaj mamy już sytuację zupełnie inną, bo zespoły wolontariuszy w pojedynczych sklepach zbierają kilkaset kilogramów” – powiedział portalowi Polskifr.fr dyrektor Caritas Diecezji Kieleckiej, ks. prałat dr Stanisław Słowik.

Ks. prałat dr Stanisław Słowik tworzenie Caritas Diecezji Kieleckiej rozpoczął na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Po latach dostrzega, jak wiele od tamtego czasu się zmieniło.

„Na początku istnienia tej organizacji byłem jedynym człowiekiem oddelegowanym do zajmowania się w pełnym wymiarze tą działalnością charytatywną. Później z czasem przybywało osób, a dziś w wymiarze osobowym mamy ponad tysiąc ludzi zatrudnionych na umowy o pracę i ponad 1500 osób zaangażowanych na umowy-zlecenie, kontrakty i inne formy. Ten potencjał osobowy jest dziś kolosalnie inny. Mamy również ponad 3 tys. wolontariuszy” – podkreślił kapłan.

W tej chwili na terenie diecezji kieleckiej istnieje 78 funkcjonujących całorocznie placówek. Do tego doliczyć należy parafialne zespoły i szkolne koła Caritas, które nie są traktowane jako placówki całoroczne, chociaż wykonują dość regularną pracę. Jak wynika ze statystyk za 2022 rok, z pomocy kieleckiej Caritas skorzystało ok. 38 tys. osób.

Wyzwania pomagających

Oprócz grupy ludzi zmagających się z uzależnieniami, której pomoc oferuje Stowarzyszenie Nadzieja Rodzinie, Caritas Diecezji Kieleckiej stara się docierać do wszystkich ludzi potrzebujących. Jedne z pierwszych inicjatyw Caritas kierowane były do ludzi starszych. Współcześnie organizacja prowadzi m.in. domy pomocy społecznej i placówki wsparcia dziennego. Ciekawym rozwiązaniem są rodzinne domy pomocy.

„Opieka jest oparta o rodzinę, małżeństwo albo zaprzyjaźnione osoby, które zamieszkują z seniorami, zajmują się nimi na co dzień i jeżeli jest taka potrzeba, to w ciągu dnia są zatrudnione inne osoby, które przychodzą pomóc w prowadzeniu terapii czy sprawach kuchni i porządków” – powiedział ks. dr Stanisław Słowik.

Caritas oferuje także pomoc mieszkaniową.

„W strukturze Caritas kieleckiej mamy 11 takich zespołów-mieszkań w rożnych miejscach. Jest to o tyle cenniejsze, że ci ludzie z reguły mają umowę najmu mieszkania, mają klucz i żyją sobie samodzielnie i swobodnie” – mówił.

Organizacja pomaga także poprzez tzw. funkcję pomocy transportowej.

„Placówka dysponuje swoim samochodem z kierowcą i według ustalonego grafiku zainteresowani zgłaszają potrzebę wyjazdu do miasta, a odpłatność jest oczywiście po poniesionych kosztach. Ta forma pomocy cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem” – zaznaczył rozmówca Polskifr.fr.

Oprócz powyższych akcji Caritas Diecezji Kieleckiej świadczy pomoc również poprzez hospicja, zakłady opiekuńczo-lecznicze, poradnie zdrowia psychicznego, zespoły leczenia środowiskowego, poradnie rehabilitacyjne i gabinety fizykoterapii, a także gabinety podstawowej opieki zdrowotnej czy pielęgniarskiej, pielęgniarskie gabinety opieki długoterminowej w miejscu zamieszkania czy specjalistyczne poradnie lekarskie oraz leczenie ginekologiczne i neurologiczne.

Jeśli chodzi o osoby niepełnosprawne, Caritas oferuje środowiskowe domy samopomocy dla osób z zaburzeniami psychicznymi albo po kryzysie psychiatrycznym.

„Obok tego powstały warsztaty terapii zajęciowej, zakład aktywności zawodowej czy poradnie rehabilitacji laboratoryjnej” – wyliczał ks. prałat dr Stanisław Słowik.

Caritas podejmuje też szereg projektów, które mają za zadanie przygotowanie i zmotywowanie do pracy.

„Od kilku lat prowadzimy ośrodki wsparcia ekonomii społecznej – jest to działanie ukierunkowanie na pomoc w znalezieniu zatrudnienia przez osoby wykluczone społecznie. Taka pomoc jest realizowana w formie zespołowej: tworzenie spółdzielni socjalnych, tworzenie indywidualnych form zatrudnienia – fundacje, komercjalizacja niektórych stowarzyszeń. Kilka lub kilkanaście osób tworzy małe przedsiębiorstwo, w którym oni sami znajdują zatrudnienie” – wyjaśnił kapłan.

Okresy przedświąteczne – szczególnie wiele dobra

Od kilkunastu lat Caritas Diecezji Kieleckiej zakupuje skarbonki, z pomocą których dzieci i młodzież zbierają środki finansowe dla potrzebujących. Jak podkreślił ks. dr Stanisław Słowik, „skarbonka jest bardzo dobrą formą przypomnienia i zachęty. Traktujemy ją bardziej jako element wychowawczy, żeby dzieci od najmłodszych lat uczyły się dostrzegania potrzeb innych ludzi oraz umiejętności odmówienia sobie czegoś, choćby najprostszych rzeczy, jak słodyczy, i w ten sposób podzieliły się tym, co zaoszczędzą, z innymi osobami”.

Od wielu lat istnieje zwyczaj zbiórek żywności w sklepach samoobsługowych, szczególnie przed Bożym Narodzeniem i Wielkanocą.

„W latach 90. spotykałem tego rodzaju zbiórki będąc np. we Francji w dużych marketach. W Polsce, wówczas kiedy wolontariusze wystawiali kosz, ludzie pytali: „Czy można z tego kosza coś sobie zabrać?”. Rzadko kiedy pytali: „Co można do niego włożyć?”. Caritas była wtenczas postrzegana jako dystrybutor, który rozdaje pomoc żywnościową. Przynoszenie czegoś do Caritas było bardzo rzadkie. Dzisiaj mamy już sytuację zupełnie inną, bo zespoły wolontariuszy w pojedynczych sklepach zbierają kilkaset kilogramów” – podkreślił ks. Stanisław Słowik.

Obecnie w pomoc angażuje się wiele sklepów.

„Jeśli w całej akcji uczestniczy dużo sklepów, to daje nam np. w jeden weekend przedświąteczny nawet 10 lub 15 ton zebranych produktów. Kiedyś byłem sam w szoku, jak po przeliczeniu okazało się, iż wśród tych zebranych produktów jest ponad pół tony wyrobów czekoladowych, które kosztują odpowiednio więcej. Była to dla nas znacząca wartość” – podkreślił rozmówca.

Od kapłana posługującego niesłyszącym – do dyrektora Caritas Diecezji Kieleckiej

Pasja dobroczynności towarzyszy ks. dr. Stanisławowi Słowikowi od wielu lat.

„Jeszcze w seminarium duchownym zajmowałem się posługą liturgiczną Mszy św. dla osób niesłyszących” – wspomniał kapłan, który poprzez kolejne lata jako duszpasterz angażował się w różne działania dobroczynne.

W 1989 r. pojawiły się plany reaktywowania diecezjalnej Caritas.

„Ksiądz biskup szukając kogoś, kto tymże dziełem mógłby się zająć, zwrócił uwagę na mnie” – mówił dyrektor Caritas Diecezji Kieleckiej.

„Początki były dość trudne, dlatego iż biskup zdecydował, żeby mnie posłać na studia specjalistyczne na KUL (…). Wszystko trzeba było zacząć równocześnie i pojawił się pomysł, aby to pogodzić, ponieważ początkowo tych działań charytatywnych było niewiele (…). Uczyliśmy się wtedy tej działalności obserwując, jak w innych krajach jest to organizowane. Powoli zatem szukaliśmy potencjału materialnego i osobowego, żeby angażować osoby do tego potrzebnego dzieła. Później, stwarzając nowe możliwości, angażowałem się dość mocno osobiście, bo kiedy pojawiły się nowe wyzwania, to siłą rzeczy człowiek angażuje się dużo mocniej, ażeby ogarnąć te nowe potrzeby i nowe możliwości, aby to, co się robi, było skuteczne i sensowne” – podkreślił ks. dr Stanisław Słowik.

Polskifr.fr/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl