Do Hagi trafił polski raport o zbrodniach wojennych na Ukrainie
W Donbasie wprowadzono system sowiecki; za zbrodnie wojenne odpowiada prezydent Rosji Władimir Putin – podkreśla poseł Małgorzata Gosiewska. Polityk jest inicjatorką raportu o zbrodniach wojennych popełnionych na wschodniej Ukrainie w 2014 r.
Dokument został wysłany do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.
W raporcie, oprócz opisu zbrodni i innych przykładów pogwałcenia prawa międzynarodowego i krajowego, wskazano dokładnie podejrzanych przywódców i oprawców tzw. Noworosji oraz rosyjskich obywateli działających w Doniecku. Poseł Małgorzata Gosiewska zwraca uwagę na wagę raportu.
– To jest bardzo poważny materiał ukazujący zbrodnie rosyjskie popełnione na wschodzie Ukrainy. Raport dotyczy roku 2014, natomiast trzeba mieć świadomość, że zbrodnie takie popełniane są nadal – mówi Małgorzata Gosiewska.
Tymczasem w Symferopolu na Krymie odsłonięto dziś pomnik poświęcony tzw. uprzejmym ludziom – rosyjskim żołnierzom, którzy wzięli udział w inkorporacji półwyspu w marcu 2014 roku. Inicjatorem pomnika jest jeden z krymskich deputowanych.
Moskwa długo zaprzeczała, że jej żołnierze uczestniczyli w przejęciu Krymu. Gdy to w końcu przyznała, określiła ich mianem „uprzejmych ludzi”, którzy pospieszyli z pomocą mieszkańcom półwyspu w obliczu zagrożenia ze strony „faszystów” z Kijowa.
Według agencji RIA Nowosti określenie „uprzejmi ludzie” odnosi się do oddziałów wywiadu wojskowego GRU, piechoty morskiej i wojsk desantowych.
RIRM