Debata w sprawie korupcji w Parlamencie Europejskim
W Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata o skandalu korupcyjnym, którego tłem jest lobbing na rzecz Kataru i Maroka. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Bogdan Rzońca, wskazał, że najprawdopodobniej cała grupa socjalistów w Parlamencie Europejskim jest zainfekowana korupcją.
Wniosek o przeprowadzenie debaty złożyło kilka grup politycznych w PE. Europoseł Bogdan Rzońca powiedział, że grupa EKR podczas debaty najprawdopodobniej zgłosi propozycję stworzenia niezależnego zespołu, który zbada całą sprawę.
– Nie wyobrażam sobie, że europosłowie będą sędziami we własnej sprawie. Proponowałbym, aby poszczególne grupy wydelegowały zaufane autorytety prawnicze, by zajęły się tym, co dzieje się w Parlamencie Europejskim. Jak się słyszy, że 60-70 europosłów jest zainfekowanych korupcją, to przecież jest to 10 procent Parlamentu Europejskiego. Nie wiemy, czy stanowiska, które przyjmuje PE, są autentyczne i wynikają z tego, czego oczekują mieszkańcy Europy, czy nie wynikają z przekupstw – podkreślił europoseł Bogdan Rzońca.
Afera korupcyjna wybuchła w grudniu ub.r. wraz z aresztowaniem byłej wiceprzewodniczącej PE, Evy Kaili. Europoseł z Grecji jest podejrzewana o branie ogromnych łapówek od Kataru. W ojczyźnie grozi jej nawet 15 lat więzienia. W areszcie przebywa też Pier Antonio Panzeri, były włoski europoseł.
W związku ze skandalem na początku stycznia przewodnicząca PE, Roberta Metsola, wszczęła też pilną procedurę uchylenia immunitetu dwóch europosłów. Chodzi o Andreę Cozzolino i Marka Tarabellę.
RIRM