fot. PAP/Piotr Nowak

D. Tusk podejmuje próby zjednoczenia opozycji przed wyborami parlamentarnymi

Lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, chce, by opozycja w następnych wyborach parlamentarnych wystartowała zjednoczona. Pozostałe partie opozycyjne nie są jednak przekonane do tego pomysłu.

Donald Tusk po powrocie do polskiej polityki cały czas zapewnia, że wie, jak pokonać Zjednoczoną Prawicę w najbliższych wyborach parlamentarnych. Według przewodniczącego Platformy Obywatelskiej jest to możliwe tylko za sprawą połączenia sił opozycji.

„Wybory wygra zjednoczona opozycja, a ja się do tego przyczynię w miarę moich skromnych możliwości” – oświadczył Donald Tusk w rozmowie z portalem newsweek.pl.

Samodzielny start Platformy w wyborach nie dałby jej szans na samodzielne rządy. Według sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski 32,6 proc. respondentów zagłosowałoby dziś na Prawo i Sprawiedliwość, a zaledwie 21,6 proc. na Koalicję Obywatelską.

– Mimo wielkiego powrotu Donalda Tuska i jego licznych działań, sondaże nie rosną, a może nawet spadają. Jest to więc kolejny pomysł do podniesienia wyników – wskazuje Małgorzata Molenda, politolog.

Między innymi dlatego Donald Tusk chce wystartować w wyborach do Sejmu z tego samego okręgu, co Jarosław Kaczyński. To polityka anty-PiS, która wnika z braku programu dla Polaków – mówi wiceminister nauki i edukacji, Tomasz Rzymkowski.

– Mrzonka, banialuki i oderwanie od rzeczywistości. Donald Tusk ma się za kogoś, kim nie jest. Uważa się za „męża opatrznościowego” polskiej opozycji – wskazuje Tomasz Rzymkowski.

Poseł Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej przyłącza się do słów przewodniczącego PO o wspólnej liście wyborczej.

– Jak powstawała Koalicja Obywatelska, przyświecał nam dokładnie ten pomysł, czyli połączenie różnych środowisk – od chadeków, przez liberałów, po lewicę i zielonych – by wygrywać wybory. Sukces w Senacie pokazał, że jest to możliwe – zaznacza poseł Barbara Nowacka z KO.

Poseł Tomasz Trela z Lewicy nie mówi wprost, jaka będzie decyzja odnośnie wspólnego startu opozycji, ale niczego też nie wyklucza.

– Pewne jest jedno: dzisiejsza opozycja będzie tworzyć rząd po wyborach. Czy będzie to rząd, który będzie wywodził się z jednej, dwóch lub trzech list wyborczych, to nie ma dzisiaj większego znaczenia – ocenia poseł Tomasz Trela.

Według badań do Sejmu nie weszłoby dzisiaj Porozumienie Jarosława Gowina. Były koalicjant PiS, podobnie jak Donald Tusk, popiera zjednoczenie opozycji.

– Jeżeli opozycja pójdzie do wyborów podzielona, to wybory zakończą się nie tylko zwycięstwem Prawa i Sprawiedliwości, ale tym, że będzie on rządził trzecią kadencję – podkreślił na antenie Radia Zet Jarosław Gowin.

Szef Porozumienia chce zjednoczenia opozycji, ale nie w jeden blok, tylko dwa. Jeden miałby być bliżej lewicy, a drugi centroprawicowy, który mieliby stworzyć politycy PSL, Polski 2050 Szymona Hołowni i Porozumienia.

Rozmowy trwają – mówi Jarosław Rzepa z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

– Nie ukrywam, że rozmawiamy z ugrupowaniem Szymona Hołowni. Być może kiedyś będziemy mogli zawrzeć takie porozumienie. (…) Rozmawiamy również z Jarosławem Gowinem. Natomiast pamiętamy, że do niedawna wspierał on obóz Zjednoczonej Prawicy – akcentuje poseł Jarosław Rzepa.

Po zupełnie przeciwnej stronie staje Konfederacja i wyklucza jakiekolwiek koalicje przy wyborach parlamentarnych.

– Scena polityczna de facto dzieli się dzisiaj na trzy realne obozy. To jest obóz rządzący, obóz merytorycznej opozycji z konserwatywnej Konfederacji i obóz centrolewu. Jak wystartuje ostatni z nich? To jest ich sprawa – zaznacza poseł Robert Winnicki z Konfederacji.

Nie wiadomo nadal, co z ugrupowaniem Pawła Kukiza, które nie jest w Zjednoczonej Prawicy, ale ściśle z nią współpracuje.

– Ja widziałbym go na listach PiS, ale to jest moje pobożne życzenie –  mówi Tomasz Rzymkowski.

Posłowie Kukiz’15 cały czas podkreślają jednak, że wspólnego startu nie będzie.

 

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl