D. Trump wzywa do zaprzestania liczenia głosów i grozi procesami
Prezydent Donald Trump nawołuje w czwartek na Twitterze do zaprzestania liczenia głosów w przeprowadzonych we wtorek wyborach prezydenckich w tym kraju. Zapowiada też zaskarżanie wyników w stanach, w których wygrał jego kontrkandydat Demokrata Joe Biden.
„Przestańcie liczyć!” – napisał Donald Trump na Twitterze w czwartek rano czasu lokalnego.
„Wyniki we wszystkich stanach, w których ostatnio ogłoszono zwycięstwo Bidena zostaną przez nas zaskarżone za oszustwa wyborcze. Jest (na to) pełno dowodów – sprawdźcie media. Wygramy!” – dodał po dwóch godzinach.
https://twitter.com/LidiaJozkowicz/status/1324134149905620996
No i z tego ekranu który Pani pokazała wynika że i po śmierci ludzie są aktywni… 2503 zmarłych zarejestrowało się w wyborach… pic.twitter.com/1uHagEK7ND
— Wikipedysta (@Wikipedysta) November 5, 2020
Z dotychczasowych rezultatów wynika, że Joe Biden zapewnił sobie dotąd 253 głosy elektorskie, a Donald Trump – 213. Aby zostać kolejnym prezydentem USA, kandydat musi uzyskać poparcie co najmniej 270 elektorów.
Wynik wyborów pozostaje nierozstrzygnięty w Nevadzie (6 głosów elektorskich), Arizonie (11), Pensylwanii (20), Georgii (16), Karolinie Północnej (15) i Alasce (3).
Według agencji AP, powołującej się na władze stanowe, w Arizonie do przeliczenia pozostało jeszcze 450 tys. głosów, a Joe Biden prowadzi przewagą 2,35 pkt. proc. i ok. 68 tys. głosów. Fox News, AP i „The Wall Street Journal” już uznały zwycięstwo Demokraty w Arizonie. Sztab Donalda Trumpa wciąż liczy na to, że dalsze liczenie głosów w tym stanie przyniesie zwycięstwo urzędującemu prezydentowi – relacjonuje AP.
Jak przypomina AP, za przeprowadzanie wyborów odpowiedzialne są władze stanowe i lokalne, a komentarze Donalda Trumpa nie mają wpływu na proces podliczania głosów. Agencja ocenia, że „mimo publicznych skarg urzędującego prezydenta jak dotąd liczenie głosów w całym kraju przebiega sprawnie i nie ma dowodów na jakiekolwiek naruszenia”.
PAP